Lipiec. To nie tylko czas wakacji. Sezon burzowy w pełni. Wiśnie i maliny na czasie (przetwory z nich i nalewki, a i na świeżo pychota!).
Gorzej z grzybami.
Byłem, nie ma prawie nic, choć miejsca pewne - z dawien rozpoznane i trudno dostępne.
Efekt leśnej przechadzki to zaledwie kilka kurek, a przecież pogoda sprzyjająca...
Tak bywa.
Autor: Artur Chrzanowski / Źródło: TVN Meteo