Już niebawem czeka nas niezwykłe w skali roku wydarzenie. - W nocy ze środy na czwartek Ziemia znajdzie się najbliżej Słońca. Oba ciała będzie wtedy dzielił dystans 147,1 mln kilometrów - mówi Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Jak mówi astronom, w starożytności i w średniowieczu uważano, że wszystkie planety poruszają się po orbitach idealnie kołowych. Pogląd ten obalił Jan Kepler, który udowodnił, że ciała Układu Słonecznego poruszają się po krzywych stożkowych, czyli elipsach, parabolach i hiperbolach.
- Dziś wiemy więc, że planety poruszają się po elipsach. Miarą spłaszczenia elipsy jest parametr +e+ zwany mimośrodem. Im bliższy jest on zera, tym bardziej elipsa przypomina okrąg, a im bardziej zbliża się on do jedności, tym bardziej orbita ciała staje się wydłużona - wyjaśnia Olech.
Odległość się zmienia
Astronom dodaje, że w przypadku Ziemi mimośród orbity wynosi e=0,0167. Wynika z tego, że nasza planeta nie znajduje się w stałej odległości od Słońca. Olech zaznacza, że choć podręczniki podają, iż odległość dzieląca Ziemię i Słońce wynosi 149 600 000 km, jest to tylko wartość średnia.
W rzeczywistości dystans dzielący oba ciała zmienia się i liczy sobie od 147 100 000 km (astronomowie mówią, że Ziemia znajduje się wtedy w peryhelium, a więc najbliżej Słońca) do 152 100 000 km (Ziemia jest w aphelium).
- Wbrew temu, co moglibyśmy sądzić, Ziemia znajduje się najbliżej naszej dziennej gwiazdy na początku stycznia, a więc w środku zimy, a najdalej na początku lipca, a więc w środku lata - zauważył Olech.
To dowód na to, że odległość dzieląca Ziemię od Słońca nie jest podstawowym czynnikiem, który warunkuje występowanie pór roku. Największy wpływ na nie ma bowiem nachylenie osi obrotu naszej planety do płaszczyzny jej ruchu orbitalnego.
"Cieplej nie będzie"
- Tak więc w nocy z 4 na 5 stycznia, o godzinie 2.00 naszego czasu, kiedy Ziemię od Słońca dzielić będzie rekordowo niska odległość 147,1 mln kilometrów, nie powinniśmy oczekiwać specjalnych upałów - żartuje.
Autor: map//ŁUD / Źródło: PAP