Mieszkańcy południowego wybrzeża Singapuru w sobotę mogli zaobserwować trąbę wodną. Zjawisko trwało około 20 minut.
Niedaleko południowego wybrzeża Singapuru w sobotni poranek zaobserwowano trąbę wodną. Zjawisko było widziane również niedaleko Marina Bay Sands, najbardziej reprezentatywnej części wybrzeża.
Lokalne media poinformowały, że trąba była widoczna przez około 20 minut.
Jak mówiła w rozmowie z lokalnymi mediami Grace Ng, która zarejestrowała zjawisko, trąba na początku była bardzo słaba oraz "ciągle znikała i pojawiała się".
- Zbliżyła się i zaczęła się zwiększać. Dzięki temu udało się nam złapać dobre ujęcie, kiedy niebo było czyste - dodała Ng. Relacjonowała, że kiedy dotarła do brzegu, po kilku minutach trąba się rozpadła.
Narodowa Agencja Środowiska (NAE) podała, że co roku w tym regionie obserwuje się trzy trąby wodne. Na czas pojawienia się zjawiska NAE przewidywało ulewne deszcze oraz porywisty wiatr dla południowej, wschodniej i środkowej części Singapuru.
To nieprzewidywalny żywioł
Trąby wodne są często spotykane, ale pojawiają się nieregularnie. Są w dużym stopniu przezroczyste i na początkowym etapie można je zaobserwować tylko dzięki śladowi na powierzchni wody.
Rozpraszają się w chwili, gdy dotrą do lądu. Są słabsze od trąb powietrznych.
Autor: dd / Źródło: Reuters, channelnewsasia.com