Choć na razie nic nie zapowiada, żeby w najbliższej przyszłości naszej planecie miało zagrozić niszczące zderzenie z asteroidą, naukowcy nie przestają szukać sposobu obrony przed takim zagrożeniem. Nowy pomysł mają młodzi brytyjscy inżynierowie. Ewentualną asteroidę, która znalazłaby się na kursie kolizyjnym z Ziemią, chcą zbombardować rojem satelitów wielkości paznokcia.
Zagrożenie związane ze zderzeniem Ziemi z asteroidą nie daje spokoju naukowcom. Szukają oni sposobu, który pozwoliłby naszej planecie uniknąć kolizji i nie wymagał wysłania w kosmos zdeterminowanych śmiałków takich jak Harry Stamper grany przez Bruce'a Willisa w filmie "Armageddon".
Wystarczyłaby jedna rakieta
Nowy pomysł na zmianę toru lotu asteroidy, która mogłaby zagrozić Ziemi, mają brytyjscy naukowcy. Opracowali go Alison Gibbings i Massimiliano Vasile, inżynierowie z University of Strathclyde w Wielkiej Brytanii. Ich pomysł zakłada jednoczesne uderzenie w powierzchnię ciała niebieskiego roju mikrosatelitów wielkości paznokcia. Z pozoru niewielkie urządzenia łącznie mają ważyć 500 kg.
Rój taki mógłby zostać wystrzelony z Ziemi nawet w jednej rakiecie i uwolniony w kierunku asteroidy w jej bezpośredniej bliskości. W dalszym locie rój mikrosatelitów korzystałby z tzw. wiatru słonecznego do napędu.
Przekierować zamiast rozbijać
Jak wynika z obliczeń i doświadczeń przeprowadzonych przez naukowców, takie "bombardowanie" jest w stanie zmienić tor lotu 250-metrowej asteroidy o 35 tys. km. to wystarczy, aby uniknąć kolizji z Ziemią.
Zaletą tej nowej metody jest to, że przeprowadzony w ten sposób proces "przekierowywania" asteroidy nie stwarza zagrożenia dla Ziemi. Niewielki rozmiar mikrosatelitów sprawi, że asteroida nie rozpadnie się na mniejsze fragmenty, których uderzenie nadal mogłoby mieć zgubne skutki dla naszej planety.
Potrzeba 8 lat wyprzedzenia
Żeby misja się powiodła, trzeba spełnić jeden warunek. Satelity muszą zostać wystrzelone w takim terminie, żeby uderzyły w powierzchnię asteroidy 8 lat przed terminem zderzenia z Ziemią.
Rozwiązanie proponowane przez młodych inżynierów zainteresowały inżynierów pracujących dla NASA. Wraz z brytyjskimi naukowcami zajęli się oni opracowywaniem konstrukcji takich mikrosatelitów i rakiety nośnej dla nich.
Autor: js/rs / Źródło: PAP