Południowo-wschodnia Hiszpania zmaga się w ostatnich dniach z gwałtowną pogodą. Nad częścią kraju przeszły ulewy, a woda zalała ulice i budynki. Według meteorologów to nie koniec niebezpiecznych zjawisk.
W nocy z poniedziałku na wtorek przez południowo-wschodnią Hiszpanię przetoczyły się ulewy. Taką pogodę wywołało zjawisko DANA (hiszp. depresion aislada en niveles altos), które oznacza ogromne opady deszczu występujące pod koniec jesieni w rejonie śródziemnomorskiego wybrzeża kraju.
Woda na ulicach
We wtorkowy poranek w miastach Los Alcazares i San Javier odnotowano opady przewyższajace 100 litrów wody na metr kwadratowy. W Los Alcazares ewakuowano około 100 osób, zamknięto też lokalną przychodnię zdrowia. Na zdjęciach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać zalane ulice i nieprzejezdne drogi.
Władze ostrzegają mieszkańców regionów zagrożonych zalaniem, by nie opuszczali domów oraz nie poruszali się samochodami. Zalecają też stosować się do oficjalnych komunikatów.
Hiszpańska agencja meteorologiczna (AEMET) wydała na środę alerty przed ulewami dla wschodniego i południowo-wschodniego wybrzeża kraju.
Good Morning from #LosAlcazares #3Diciembre #DANA pic.twitter.com/Y33wJsFSXK
— Maria Torres (@Marisegur97) 3 grudnia 2019
Autor: dd/aw / Źródło: thelocal.es, lavanguardia.com