Energetycy przywracają dostawy prądu do coraz większej liczby odbiorców w województwach lubelskim, podkarpackim, łódzkim i wielkopolskim. Tylko w woj. świętokrzyskim nadal kilkanaście tysięcy odbiorców jest bez prądu. Awarie mają tam zostać usunięte do czwartku.
- Wszystkie ekipy pogotowia energetycznego oraz firmy zewnętrzne pracują od wczesnych godzin rannych nad przywróceniem zasilania - podała po 6.30 spółka PGE Dystrybucja. Jak zapewnia, prace będą kontynuowane bez względu na pogodę w celu jak najszybszego usunięcia usterek.
Jako najczęstszą przyczynę awarii wskazuje oblodzone linie i łamiące się gałęzie. Z ich powodu uszkodzeniu uległo 230 słupów energetycznych należących do spółki.
Problemy na Rzeszowszczyźnie
Jak podaje PGE Dystrybucja, w oddziale Rzeszów zasilania nie ma ok. 4 tys. gospodarstw domowych (o godz. 7.00 bez prądu było 10 tys., wczoraj - 24 tys.)
W Rejonie Energetycznym Stalowa Wola bez zasilania jest ok. tysiąca odbiorców. W Rejonie Energetycznym Staszów bez zasilania jest ok. 3 tys. odbiorców. Przerwy w dostawach energii elektrycznej występują w gminach: Annopol, Gościeradów, Modliborzyce, Trzydnik, Zaklików, Staszów, Ćmielów, Ożarów, Tarłów, Osiek, Baćkowice, Gerlachów, Wojciechowice, Opatów.
Najwięcej w Świętokrzyskiem
W 12 tys. gospodarstw w województwie świętokrzyskim nadal nie ma prądu, to o 4,5 tys. mniej niż w południe - poinformowało w środę Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kielcach. Jest szansa, że w czwartek zostaną usunięte wszystkie awarie. Jak poinformował dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kielcach Krzysztof Koźmiński, w środę wieczorem w województwie świętokrzyskim nie działały 454 stacje transformatorowe. Uszkodzenia linii od wtorku powodował marznący deszcz i łamiące się pod ciężarem lodu gałęzie i konary drzew. - Z informacji uzyskanych od energetyków wynika, że w czwartek powinny być usunięte wszystkie awarie - powiedział Koźmiński. Według danych służb wojewody najtrudniejsza sytuacja nadal występuje w północnych i północno-wschodnich powiatach regionu: skarżyskim, ostrowieckim oraz opatowskim. Najgorsza była sytuacja we wtorek wieczorem, kiedy bez prądu pozostawało 27 tys. gospodarstw w regionie. W środę w południe służby mówiły o 16,5 tys. odbiorców pozbawionych energii elektryczne.
Kilkaset gospodarstw w Łódzkiem
W Oddziale Łódź-Teren nie ma zasilania ok. 400 gospodarstw domowych (o godz. 7.00 były to ok. 3 tys.), głównie w okolicach Wielunia.
Bez prądu także Wielkopolska
We wtorek późnym popołudniem rzeczniczka Energi Marzanna Kierzkowska informowała, że w rejonie kaliskim 10 tys. domostw nie ma dostępu do energii elektrycznej. Wcześniej prądu nie miało 30 tys. odbiorców.
- Aktualnie na obszarze Ostrowa Wielkopolskiego oraz gmin Raszków, Sośnie, Ostrzeszów bez dostępu do prądu jest około 10 tys.odbiorów. Do wieczora będziemy starać się by naprawić uszkodzenia. W terenie pracują wszystkie służby. Głównymi przyczynami zerwania linii energetycznych są oblodzenia oraz drzewa, które pod wpływem ciężaru śniegu spadają i zrywają linie wysokiego napięcia - tłumaczy Kierzkowska.
Lubelskie kończy naprawy
- Usuwanie awarii już się kończy. Pogoda sprzyja, w ciągu dnia już praktycznie wszędzie na Zamojszczyźnie powinien być prąd - powiedziała Iwona Stanisławek z PGE Dystrybucja.
Jak podkreśla - w środę rano energia nie dociera już tylko do 2 tys. odbiorców.
Około tysiąc znajduje się w Rejonie Energetycznym Zamość - problemy dotyczą mieszkańców gmin Józefów, Krasnobród, Zwierzyniec, Radecznica, Frampol, Goraj oraz Turobin - wylicza rzeczniczka spółki. Pozostałe usterki mają miejsce w regionie Tomaszów Lubelski, głównie w gminie Susiec.
Autor: mb,map, mj/rp / Źródło: tvnmeteo.pl, PAP