Wokół islandzkiego wulkanu Hekla dochodzi do silnego podnoszenia terenu i wydzielaja się znacze ilości dwutlenku węgla - informuje portal volcanodiscovery.com. Może to wskazywać na zbliżającą się erupcję.
Położony 115 km na wschód od stolicy kraju Rejkjaviku, wulkan należy do najbardziej aktywnych na świecie.
Potężna erupcja
Na początku kwietnia w północnej części stożka zaobserwowano gwałtowne podnoszenie się ternu, czyli pierwszy stopień aktywowania wulkanu. W tym czasie we wnętrzu zaczęła gromadzić się płynna magma. W marcu 2013 roku doszło do niewielkiego trzęsienia ziemi. Obawiano się, że może to przyspieszyć erupcję.
Ostatnio Hekla wykazała aktywność w marcu 2000 roku. Szacuje się, że od tego czasu wewnątrz wulkanu zgromadziła się znacznq ilość magmy. Na tej podstawie prognozuje się, że przyszła erupcja będzie znacznie potężniejsza od tej sprzed 13 lat.
Strefa zagrożenia
Hekla zaznacza swoją aktywność intensywnymi i silnymi wybuchami. W czasie erupcji wyrzuca duże ilości różnych produktów wulkanicznych: bomby, popioły, gazy oraz lawę. Zagraża wszystkiemu, co znajduje się w odległości mniejszej niż 10 km.
Skutki ewentualnej erupcji siegnąć mogą jednak daleko dalej. Kiedy w 2010 roku wybuchł na Islandii wulkan Eyjafjallajökull, doprowadził do długotrwałego paraliżu ruchu lotniczego w Europie i nad Oceanem Atlantyckim. Już wtedy pojawiały się obawy przed wybuchem Katli, który zdaniem ekspertów, doprowadziłby do jeszcze większych strat.
Autor: pk/ŁUD / Źródło: volcanodiscovery.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock