Gwałtowne burze, które w niedzielę przetoczyły się przez kraj, przyniosły ze sobą m.in. zalane ulice i połamane drzewa. Sytuację pogodową na bieżąco monitorowali Reporterzy 24, którzy przesyłali swoje zdjęcia na Kontakt 24.
Front burzowy uaktywnił się w niedzielę wczesnym popołudniem. Wyładowaniom towarzyszyły intensywne deszcze i porywisty wiatr.
Potężna ulewa przeszła m.in. przez Ostrów Mazowiecką. Jak poinformował mł. kpt. Rafał Kamiński, rzecznik prasowy straży pożarnej w Ostrowi Mazowieckiej, po godz. 17 zalane zostało jedno z głównych skrzyżowań - ulicy 3 Maja z ul. Grota-Roweckiego w centrum miasta.
- Niewydolne studzienki kanalizacyjne nie nadążały odprowadzać wody. Na ulicy było ok. 0,5 metra wody - mówił.
Dodał, że na miejsce pojechały dwa zastępy straży pożarnej. - Kanalizacja została udrożniona i woda ze skrzyżowania spłynęła. Mieliśmy również dwie interwencje dotyczące połamanych drzew i pięć dotyczących zalanych piwnic - tłumaczył strażak.
Powalone drzewo, zalane posesje
Około godziny 15 burza przeszła również przez powiat szczycieński w woj. warmińsko-mazurskim. Efekty były zbliżone - strażacy wyjeżdżali do interwencji wielokrotnie. Na drodze wojewódzkiej nr 600, pomiędzy Szczytnem a miejscowością Romany, silny wiatr powalił drzewo na drogę.
- Otrzymujemy zgłoszenia o zalanych piwnicach. Woda zalała również plac przed sklepem na ulicy 1-go Maja w Szczytnie - powiedział nam dyżurny straży pożarnej w Szczytnie.
Jak dodał, na terenie całego powiatu pracowało dziewięć załóg strażackich.
"Wszystko zostało zalane"
"W Krynicach w województwie lubelskim nastąpiło urwanie chmury. Wszystko zostało zalane" - zaalarmowała naszą redakcję o godzinie 16.40 @Aleksandra.
Jak powiedział nam przed godziną 17 dyżurny straży w Tomaszowie Lubelskim, zgłoszenie o problemie wpłynęło do straży o godzinie 15.40.
- Po intensywnych opadach deszczu woda ze wzgórz w tej miejscowości zaczęła spływać na drogę krajową nr 17 - podał strażak. Na miejsce wysłano dwa zastępy straży pożarnej.
- Został zalany niewielki odcinek krajowej "17". W najgłębszym miejscu woda sięgała 20 centymetrów - mówił dyżurny. Droga była cały czas przejezdna, jednak kierowcy musieli liczyć się z pewnymi utrudnieniami. Jak dodał, sytuacja już ustabilizowała się – woda stopniowo schodzi z drogi.
Autor: aolsz,kt//tka,map / Źródło: Kontakt 24