Nowych dowodów na obecność wody na Merkurym dostarczyła sonda Messenger wysłana przez NASA do zbadania tej planety. Mimo iż, temperatury mogą osiągać tam nawet 400 st. C, niektóre kratery na jej biegunach są wiecznie zacienione – skutkuje to powstawaniem tzw. zimnych pułapek. Na radarach wyglądają one zupełnie jak lód.
Okazuje się, że w kratery występujące przy biegunach są permanentnie ocienione. Naukowcy z NASA wydedukowali na podstawie zdjęć i danych pochodzących z radaru na sondzie Messenger, że w ich wnętrzu znajduje się zamarznięta substancja, która ma właściwości lodu.
Uznano zatem, że możliwe, iż jest to woda. Dodatkowo badania wykazały, że powierzchnia Merkurego została wyrzeźbiona przez płynną substancję.
Misja Messengera
Nowe dane zebrała sonda Messenger, która jako druga w historii ludzkości bada bliskie nam planety. Efektem jej pracy są publikacje w prestiżowym magazynie naukowym "Science". Oprócz kolejnych dowodów na istnienie wody na Merkurym, przedstawiono w nich kompletną mapę powierzchni badanej planety.
Naukowcy NASA zaprezentowali również najnowszy model wewnętrznej struktury pierwszej planety w Układzie Słonecznym. Sugeruje on, że rdzeń Merkurego zamknięty jest w skorupie z siarczku żelaza - czego nie stwierdzono w przypadku żadnej innej znanej nam planety.
8 lat pracy
Sonda Messenger została wystrzelona przez NASA w 2004 roku, ale dopiero w 2011 roku weszła w orbitę Merkurego. Amerykańska agencja kosmiczna oświadczyła, że misja urządzenia zostanie wydłużona do 2013 roku.
Autor: ar/rs / Źródło: NASA, BBC