Ostatnie, silniejsze porywy wiatru oczyściły nasze miasta ze smogu. Teraz wiatr uspokoił się na tyle, że problem powraca. W piątkowe popołudnie w wielu regionach jakość powietrza pozostawiała wiele do życzenia.
Stężenie pyłu PM10
Fatalną jakość powietrza odnotowano w piątek po godzinie 18 na stacji w Rybniku (238,51 µg/m3).
Niewiele lepszym, ale nadal złym powietrzem oddychano w Gołdapi (173 µg/m3), Wschowie (147,99 µg/m3), Radomsku (184 µg/m3) i Opolu (159 µg/m3).
W wielu miejscach powietrze okazało się niezdrowe: Kościerzyna (100 µg/m3), Łomża (130,90 µg/m3), Pabianice (111 µg/m3), Końskie (107,7 µg/m3), Małogoszcz (124 µg/m3), Kraków, ul. Dietla (104 µg/m3), Żywiec (135,95 µg/m3), Przemyśl (105 µg/m3).
Dodatkowo na stacjach w dużej części kraju powietrze było średniej jakości.
Stężenie pyłu PM2,5
Najwyższe stężenie pyłu PM2,5 odnotowano w piątek po godzinie 18 we Wschowie (119 µg/m3) i Kościerzynie (94,33 µg/m3). Oddychano tam złej jakości powietrzem.
Niezdrowe powietrze zarejestrowały stacje w Końskich (82,6 µg/m3), Kędzierzynie-Koźlu (79,03 µg/m3), Bielsku-Białej (61,82 µg/m3) i Przemyślu (60,64 µg/m3).
Mieszkańcy kilku miast oddychali także średniej jakości powietrzem. Taka sytuacja miała miejsce w Bydgoszczy (41,1 µg/m3), Poznaniu (45,88 µg/m3), Zgierzu (46 µg/m3), Radomiu (41,42 µg/m3), Lublinie (60 µg/m3) i Krakowie, al. Krasińskiego (42,08 µg/m3).
Kiedy powietrze jest dobrej jakości?
Dobra jakość powietrza jest wtedy, gdy stężenie pyłu PM10 wynosi mniej niż 60 µg/m3. Jeśli chodzi o stężenie pyłu PM2,5, to nie może ono przekraczać 36 µg/m3. Stężenie benzenu powinno być niższe niż 10 µg/m3.
Autor: //aw / Źródło: GIOŚ
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock