Wiatr odpuści tylko na chwilę. Potężny niż znad Islandii zafunduje nam kolejne porywy

Jeszcze mocno powieje przed końcem drugiego tygodnia stycznia
Jeszcze mocno powieje przed końcem drugiego tygodnia stycznia
Źródło: Kontakt 24 / Jaga_
Synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek zauważa, że pierwszy tydzień stycznia kończymy z dość wietrzną aurą. Kolejne dni, zdaniem meteorolog, powinny być nieco spokojniejsze - Polska znajdzie się pod wpływem wyżu, który znacznie osłabi podmuchy wiatru. Niestety, silniejsze podmuchy osłabną jedynie na chwilę - przed końcem tygodnia czeka nas "powtórka z rozrywki" za sprawą rozległego niżu scentralizowanego w rejonie Islandii.

- W niedzielę 4 stycznia zimny północno-zachodni wiatr wiał w Polsce ze średnią prędkością 20-50 km/h - precyzuje synoptyk TVN Meteo. Nie wszędzie jednak był tak "łagodny", zwłaszcza rano około godz. 7. - W Łodzi wiatr w porywach osiągał prędkość 70 km/h, zaś w Ustce i w Katowicach około 65 km/h - wylicza synoptyk.

Największą prędkość wiatr osiągał na południu kraju, w górach. - Na Kasprowym Wierchu wiatromierze zanotowały prędkość rzędu 90-100 km/h, a na Śnieżce - około 70-90 km/h - kontynuowała meteorolog.

Spokojna pierwsza połowa

Unton-Pyziołek prognozuje, że w nocy z niedzieli na poniedziałek (tj. z 4 na 5 stycznia) nad terytorium Polski nadal napływać będą silne strumienie zimnego powietrza z północy. Wiejący wiatr na skraju niżu znad Rosji i wyżu znad zachodniej Europy, zachodni i północno-zachodni, będzie umiarkowany, choć chwilami dość silny. Jego prędkość w porywach sięgać będzie 60-80 km/h.

- W poniedziałek 5 stycznia wiatr nieco osłabnie - zapowiada meteorolog dodając, że północno-zachodni wiatr w porywach będzie osiągał prędkość do 60 km/h na wschodzie Polski. Na pozostałym obszarze kraju prędkość wiatru oscylować będzie na poziomie 30-50 km/h.

- We wtorek natomiast znajdziemy się pod wpływem wyżu, który osłabi prędkość wiatru - kontynuuje Unton-Pyziołek. 6 stycznia zmienny kierunkowo wiatr będzie słaby - jedynie na północnym zachodzie Polski w porywach będzie osiągał prędkość około 20-30 km/h.

Zawierucha pod koniec

Nie oznacza to, że do końca tygodnia będzie spokojnie.

- W czwartek 8 stycznia znów będzie mocno wiało - ostrzega meteorolog. - Przyczyną będzie potężny i rozległy niż z centrum w rejonie Islandii, pod wpływem którego się znajdziemy - wyjaśnia Unton-Pyziołek.

Tego dnia możemy spodziewać się, że południowo-zachodni wiatr osiągać będzie w porywach prędkość 60 km/h. W piątek 9 stycznia z kolei jego prędkość wzrośnie, oscylując w porywach na poziomie około 60-80 km/h.

Sprawdź prognozę na najbliższe dni:

Prognoza pogody na niedzielę

Prognoza pogody na niedzielę

Autor: mb/map / Źródło: TVN Meteo

Czytaj także: