wideo 2/18
Początek czerwca w Rumunii przyniósł gwałtowne burze z obfitymi opadami deszczu i gradu. Pogoda okazała się niebezpieczna. Jedna osoba nie żyje.
Gwałtowną aurą zostało dotkniętych wiele miejscowości na północy i północnym zachodzie Rumunii. Jedna osoba zginęła w pobliżu miasta Lugoj wskutek uderzenia pioruna. Zdaniem przedstawicieli władz stało się tak, ponieważ 50-letni mężczyzna na czas burzy schował się pod drzewem.
Poza tym, że grzmiało, występowały intensywne opady deszczu. Woda szybko zalała ulice, a niektórzy kierowcy zostali uwięzieni w samochodach. Musiała interweniować straż. Spadł też grad. Kule lodu osiągające średnicę około dwóch centymetrów zniszczyły część roślin.
Autor: ps/map / Źródło: ENEX