Huragan Ida sprawił, że przez część stanów New Jersey i Pensylwania przetoczyły się tornada. To, które pojawiło się w miasteczku Mullica Hill zrównało z ziemią całą okolicę.
Ida uderzyła w stan Luizjana 29 sierpnia, pozostawiła milion ludzi bez prądu, prawdopodobnie na wiele tygodni. Efektem pozostałości po huraganie są rekordowe ilości deszczu w północno-wschodniej części Stanów Zjednoczonych. Żywioł sprawił, że przez część stanów New Jersey i Pensylwania przeszły tornada. Według lokalnych mediów to, które pojawiło się w miejscowości Mullica Hill przyniosło wiatr wiejący z prędkością ponad 240 kilometrów na godzinę. Wiele domów zostało zniszczonych.
Troy Thomas i jego rodzina zabunkrowali się w piwnicy, gdy tornado przeszło w środę przez ich dom na Josephine Lane. - Schody zapadały się, rury pękały - opowiadał Troy. - Wszyscy byliśmy skuleni, rzeczy spadały nam na plecy. Na szczęście dom jest podpiwniczony, bo inaczej nigdy byśmy się z niego nie wydostali - powiedziała jego żona Ashley.
Niszczycielski żywioł
Tornado zrównało z ziemią wszystko na swojej drodze, ale rodzina Troya Thomasa wyszła z tego cało.
- Mamy 6-latka i 3-latka, a ja jestem w ósmym miesiącu ciąży - powiedziała Ashley. - Wszyscy są cali i zdrowi. Mam kilka złamanych palców u nóg, ale jest dobrze - dodała.
Inny świadek tornada porównał je z nadchodzącym końcem świata. - Przez pięć lub dziesięć sekund myślisz: czy nadchodzi koniec świata? - relacjonował Greg Rosenberger. Zobaczył tornado pędzące wprost do jego domu. - To była potężna ściana wiatru i widziałem, jak coś unosi się w powietrzu - mówił. - Sekundę lub dwie później okna zaczęły pękać i usłyszałem huki, które jak sądzę, były łamiącymi się drzewami - dodał.
Rośnie bilans ofiar śmiertelnych po huraganie
W regionie, który został ostrzeżony przed potencjalnie śmiercionośną powodzią, ale nie przygotował się na taki cios, zginęło w środę w nocy i w czwartek rano co najmniej 46 osób na obszarze od Maryland do Connecticut.
Według amerykańskiej agencji AP powołującej się na lokalne władze, co najmniej 23 osoby zginęły w New Jersey, 12 w Nowym Jorku oraz trzy w podmiejskim hrabstwie Westchester. Co najmniej pięć ofiar śmiertelnych odnotowano w Pensylwanii i jeden w Maryland. Sierżant policji stanowej z Connecticut, Brian Mohl, zginął po tym, jak jego samochód został zmieciony przez żywioł z drogi.
AP przytacza przykład z nowojorskiej dzielnicy Queens, gdzie woda szybko się wdarła do mieszkania na parterze Deborah Torres i wypełniła je po kolana. Jak powiedziała Torres trzy osoby w suterenie, w tym dziecko, nie zdołały się wydostać bo prawdopodobnie nie były w stanie otworzyć drzwi. Wszyscy zginęli. - Nie mam słów. Jak coś takiego może się zdarzyć? - mówiła kobieta cytowana przez agencję.
Zagrażające życiu powodzie
Krajowe Centrum Huraganów (NHC) ostrzegało od wtorku o możliwości dużych, zagrażających życiu powodzi. Jednak gubernator stanu Nowy Jork Kathy Hochul i burmistrz miasta Nowy Jork Bill de Blasio powiedzieli, że siła żywiołu ich zaskoczyła.
- Nie spodziewaliśmy się, że między godziną 20.50 a 21.50 ostatniej nocy, niebo dosłownie się otworzy i na ulice Nowego Jorku spadnie wodospad Niagara - powiedziała Hochul.
W niektórych rejonach stanów New Jersey, Pensylwanii, Massachusetts i Rhode Island spadło 230 litrów wody na metr kwadratowy i prawie tyle samo w nowojorskiej dzielnicy Staten Island.
Źródło: PAP, Reuters, https://philadelphia.cbslocal.com/
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/JUSTIN LANE