Po nawałnicach i ulewach, które w ostatnich dniach przechodziły nad Polską, wzrosło zagrożenie osuwiskami ziemi - informują służby geologiczne. Dotyczy to terenu całej Polski, a w szczególności trzech województw na południu kraju.
Najczęściej osuwiska uaktywniają się po długotrwałych opadach atmosferycznych powodujących silne nasączenie gruntu wodą. Po opadach, których sumy przekraczają 70-100 litrów wody na metr kwadratowy, dochodzi na ogół do płytkich osuwisk. Duże i głębokie mogą powstać po opadach rzędu ponad 300-400 l/mkw. Ziemia może się też osunąć w wyniku podcięcia stoków i zboczy przez wody powodziowe potoków.
Trzy województwa najbardziej zagrożone
Jak czytamy w komunikacie Państwowej Służby Geologicznej (PSG), zagrożenie osuwiskami dotyczy całej Polski, a w szczególności województw na południu kraju. Mowa o woj. małopolskim, śląskim i podkarpackim. W ciągu ostatnich dni właśnie w tych regionach występowały najbardziej intensywne opady deszczu. Jak podaje IMGW, w poniedziałek na 12 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Odry notowano przekroczenie stanu alarmowego, a na 41 stacjach przekroczenie stanu ostrzegawczego. Natomiast w dorzeczu Wisły stan alarmowy przekroczony został na 6 stacjach, a stan ostrzegawczy na 25.
Na niektórych stacjach pomiarowych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej-Państwowego Instytutu Badawczego w ostatnich siedmiu dniach zanotowano sumy opadowe przekraczające 200 l/mkw. Z kolei opady dobowe w wielu miejscach, na przykład w Jodłowniku (małopolskie) przekraczały nawet 150 l/mkw.
Mogą wystąpić dopiero w kolejnych tygodniach
Jak podaje IMGW, opady deszczu mogą utrzymywać się przez kilka kolejnych dni. Intensywne, nawalne deszcze mogą znacząco obciążyć podłoże geologiczne.
Tygodniowe sumy opadowe mogą przekroczyć 400 l/mkw, a taka sytuacja sprzyja uaktywnieniu się osuwisk. PSG zaleca zwracanie uwagi na stan gruntu i zgłaszanie informacji o niepokojących ruchach ziemi, pojawianiu się szczelin w gruncie, nagłej ucieczce wód w studniach, spękań obiektów budowlanych itp. Procesy osuwiskowe występują na ogół z pewnym opóźnieniem w stosunku do opadów, dlatego ich intensyfikacja może nastąpić w kolejnych tygodniach.
90 procent osuwisk w jednym rejonie Polski
PSG zaznacza, że najbardziej narażone na osuwiska są obszary, które objęte były ruchami masowymi ziemi w przeszłości.
"Najbardziej zagrożony jest rejon karpacki. Na tym terenie, stanowiącym zaledwie kilka procent powierzchni kraju, występuje ponad 90 procent wszystkich osuwisk w Polsce" - czytamy na stronie Państwowego Instytutu Geologicznego. Od 2006 roku w ramach Systemu Osłony Przeciwosuwiskowej (SOPO) w woj. śląskim, małopolskim i podkarpackim zidentyfikowano ponad 65 tysięcy osuwisk. Zlokalizowano też ponad pięć tysięcy zagrożonych terenów.
Tylko w 2010 roku w trzech województwach na południu kraju uaktywniło się ponad 1300 osuwisk. Zniszczeniu lub uszkodzeniu uległo wówczas ponad tysiąc domów, zniszczona została także infrastruktura komunikacyjna. Jedno z osuwisk spowodowało wykolejenie się pociągu. Nie odnotowano żadnych ofiar.
Autor: ps/ja / Źródło: pgi.gov.pl, IMGW
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock