Intensywne opady deszczu podtopiły wiele katalońskich miast. Hiszpańscy meteorolodzy informują, że lokalnie spadło 40 l/mkw. w zaledwie pół godziny. Na szczęście prognozy są optymistyczne, dlatego odwołano alert pogodowy.
W poniedziałek w Hiszpanii wprowadzono alert pogodowy. Meteorolodzy ostrzegali przed ulewami, które po południu sparaliżowały Katalonię. Deszczu spadło na tyle dużo, że pojawiły się liczne podtopienia.
Ponad 200 interwencji strażaków
W efekcie strażacy z pawie 90 placówek regionu mieli ręce pełne pracy. Najczęściej wyjeżdżali do wypompowywania wody. Z informacji podawanych przez Departament Obrony Cywilnej wynika, że od poniedziałku do godz. 8.00 we wtorek aż 238 razy wybierano numer alarmowy w związku ze skutkami ulew.
Samochody ugrzęzły w błocie
Lokalne media donoszą, że miejscami uaktywniły się osuwiska. W efekcie wiele samochodów ugrzęzło w błocie. Prognozy są jednak optymistyczne, dlatego we wtorek przed południem hiszpański rząd odwołał alert pogodowy.
Do 40 litrów
Hiszpańscy meteorolodzy podsumowali wczorajszy dzień pod względem opadów. Najwięcej deszczu odnotowano w Olot (prowincja Girona), gdzie w zaledwie pół godziny spadło 40 l/mkw., z kolei w miejscowości Quart (Girona) odnotowano opad rzędu 30 l/mkw.
Autor: kt/mj / Źródło: elperiodico.com