W zatoce rzeki Ob (w azjatyckiej części Rosji) na plaży pojawiło się całe pole kul lodowych. Mieszkańcy z pobliskiej miejscowości Nyda, położonej nad zatoką, w zamarzającej części Morza Karskiego, która liczy zaledwie 2 tysiące osób, nigdy nie widzieli czegoś takiego.
Kule pojawiły się ok. 10 dni temu, jakby znikąd, ponieważ nikt nie wiedział, w jaki sposób mogły powstać. Nawet najstarsi mieszkańcy wioski nigdy nie spotkali się z czymś takim. Kule lodowe o wyjątkowym kształcie osiągały rozmiary od piłki tenisowej do piłki siatkowej.
Rozwiązanie zagadki
Przedstawiciel wioski znalazł w końcu rozwiązanie tej intrygującej zagadki. Mianowicie, kiedy fala zalewała zamarzniętą plażę, a po chwili cofała się, z lodu i mokrego piasku uformowały się kule. To niecodzienne zjawisko zostało zatwierdzone przez przedstawiciela Instytutu Badań Arktycznych i Antarktycznych.
- Wszyscy byli bardzo zaskoczeni. Wielu ludzi uwierzyło w to zjawisko dopiero, gdy zobaczyli je na własne oczy. To nigdy wcześniej się nie zdarzyło. Nie było wiele śniegu do uformowania tych kul. To bardzo interesujące - powiedziała jedna z mieszkanek Ekaterina Chernykh.
To się zdarza
Takie same kule pojawiły się w 2013 roku na brzegu jeziora Michigan. Mieszkańcy mogli podziwiać wtedy setki niemalże idealnie okrągłych lodowych kul, które zalegały na brzegach tego największego słodkowodnego zbiornika wodnego USA.
Obejrzyj kule śniegowe z USA:
Śniegowe kule w USA
Autor: AP/aw / Źródło: atlasobscura.com, siberiantimes.com, twitter.com
Źródło zdjęcia głównego: Twitter.com