Godziny w strachu przeżyła trójka chłopaków na rzece Cornia w środkowych Włoszech. Ich samochód został porwany przez strumień wody wywołany gwałtownymi ulewami. Potrzebna była pomoc strażaków.
Woda w rzece Cornia wystąpiła z koryta po ulewach, jakie przeszły niedaleko Pizy w Toskanii w środkowych Włoszech. Trójka chłopaków w sobotę rano próbowała przedostać się samochodem przez most. Ich pojazd utknął. Wyszli z samochodu na dach, a jeden z nich zadzwonił do straży pożarnej po pomoc.
W deszczu i na wietrze
Strażacy musieli położyć deski, by wydostać chłopaków z częściowo zanurzonego auta. Akcja ratunkowa trwała około pięć godzin. Utrudniał ją padający deszcz i wiejący wiatr. Było też zimno, więc uratowani mieli pierwsze oznaki hipotermii.
Na miejscu pojawili się lekarze, którzy udzielili im pomocy.
Zobacz wideo z dramatycznej akcji ratunkowej:
Autor: dd / Źródło: gonews.it, Reuters