- Nie spoczywamy jeszcze na laurach. Teraz prace skupiły się na Dolnej Wiśle. Wczoraj woda o mało co nie rozmyła wału w Kępie Polskiej, ale dzięki sprawnej pracy strażaków zagrożeniu udało się zapobiec - mówił podczas konferencji minister Rafał Trzaskowski.
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji (MAC) informuje, że we wszystkich poszkodowanych w ostatnich dniach województwach trwają czynności ratownicze i zabezpieczające, a także sukcesywne liczenie strat. - Jest jeszcze za wcześnie, by odetchnąć z ulgą, ale warto opowiedzieć, jak przebiegała akcja ochrony przed falą i jak będą usuwane lokalne szkody – powiedział minister Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej podsumowującej sytuację po ostatnich podtopieniach, zorganizowanej w piątek 23 maja.
Wnioski wyciągnięte z powodzi 2010 roku
- Nie spoczywamy jeszcze na laurach. Teraz prace skupiły się na Dolnej Wiśle. Wczoraj woda o mało co nie rozmyła wału w Kępie Polskiej, ale dzięki sprawnej pracy strażaków zagrożeniu udało się zapobiec. To jest właśnie istota naszej pracy: tak koordynować pracę, by nie dochodziło do szkód i prowadzić działania prewencyjne – podkreślił minister, jednocześnie stwierdzając, że właśnie takie wnioski wyciągnęliśmy z powodzi 2010 r.
Co udało się odbudować po powodzi 2010 ?
Jak przypomniał na konferencji min. Trzaskowski, od powodzi 2010 r. udało się odbudować: - praktycznie wszystkie zniszczone domy mieszkalne, - 7316 km dróg, - 2932 mostów, kładek, - 549 km sieci wodno-kanalizacyjnej, - 387 szkół, przedszkoli, żłobków, boisk. - Także teraz mamy pieniądze na pomoc i usuwanie skutków kataklizmów. Potrafimy coraz sprawniej zbierać i weryfikować informacje, komu pomoc jest potrzebna – podkreślił minister. - Jeśli tylko gmina ma odłożone 0,5 proc budżetu na usuwanie skutków klęsk, a straty na jej terenie przekracza 5 proc. jej budżetu, uruchamiany jest mechanizm pomocy w odbudowie.
Modernizacja wałów od 2010 roku do teraz
Minister Trzaskowski przypomniał też skalę prac związanych z modernizacją i naprawą wałów przeciwpowodziowych prowadzonych od 2010 r.
- Wyremontowaliśmy prawie 900 km wałów. I to w nowych technologiach. Do wnętrza wałów wpuszczane są tzw. larseny, czyli żelazne słupy, lub wstrzykiwany jest beton. Do tego dochodzą siatki, których nie mogą przegryźć bobry. Część modernizowanych wałów musieliśmy teraz ochronić przed wodą, bo nie są jeszcze gotowe – udało się to, bo działaliśmy z odpowiednim wyprzedzeniem – powiedział.
System wsparcia i liczenie strat
Z informacji, które otrzymuje na bieżąco Ministerstwo wynika, że szybkiego wsparcia potrzebuje 16 rodzin na Podkarpaciu i 119 na Lubelszczyźnie.
- System wspierania poszkodowanych w najpilniejszych potrzebach działa. Warto pamiętać, że w ten sposób od 2010 r. udało się pomóc 54 tysiącom rodzin. Wiemy też, że ucierpiały domy – np. w Małopolsce chodzić może nawet o 600 podtopionych budynków – podkreśla minister Trzaskowski.
Straty i uszkodzenia
Ponadto na Podkarpaciu straty zgłasza 47 powiatów i gmin. Chodzi głównie o uszkodzenia na drogach (w sumie 500 km) i 60 mostach/kładkach. Podkarpacie zgłosiło też 6 osuwisk. Z informacji przekazanych przez jednostki ustalono, że straty dotyczą w szczególności dróg - uszkodzonych zostało ponad 500 km wszystkich kategorii oraz 60 mostów, kładek. Straty w infrastrukturze komunalnej szacowane są wstępnie na 30 mln zł. Środki na naprawę wałów (również wstępnie) ok. 15 mln zł. W rolnictwie szkody nieznaczne.
Szkody w kilku województwach
W Świętokrzyskiem najwięcej zgłoszeń dotyczy dróg i strat w uprawach. Zgłosiło je 40 powiatów i gmin. W woj. lubelskim - o szkodach w infrastrukturze informują 22 gminy w 10 powiatach i samorząd województwa. Są to szkody w infrastrukturze drogowej i dotyczącej obiektów użyteczności publicznej. Na Śląsku są straty w powiatach: żywieckim, cieszyńskim i bielskim. W Małopolsce - z pierwszych sygnałów wynika, że np. w województwie małopolskim podtopieniami dotknięte są 64 gminy - chodzi o 600 domów. Informacje o szkodach zgłosiły formalnie na razie gminy Kamienica i Stary Sącz. System pomocy działa tak, że samorządy dostają pieniądze, a przepisy ułatwiają im odbudowę.
Sytuacja na rzekach
Według KZGW łączna pojemność powodziowa na dzień 22 maja na zbiornikach znaczących dla ochrony przeciwpowodziowej wynosi 837,64 mln m sześc., natomiast średnia aktualna rezerwa powodziowa do wykorzystania wynosi 127% wymaganej rezerwy powodziowej. Fala wezbraniowa na Wiśle przechodzi przez Toruń (703 cm). W zbiorniku Włocławek zrzut stały, stany poniżej alarmowych. W dorzeczu Odry: fala wezbraniowa (bardzo rozciągnięta) znajduje się w Nietkowie (woj. lubuskie) - stan alarmowy przekroczony o 8 cm.
Sytuacja w województwach
woj. mazowieckie – w powiecie zwoleńskim podtopione zostały zabudowania w kilkunastu gospodarstwach. Nadal nie są przejezdne dwie drogi powiatowe oraz dwie drogi gminne. W powiatach kozienickim, legionowskim, nowodworskim i zwoleńskim na bieżąco patrolowane są wały przeciwpowodziowe. W powiecie płockim doszło do podmycia piasku na wale w Kępie Polskiej – przesiąki zostały umocnione workami z geowłókininy oraz piaskiem.
woj. kujawsko-pomorskie – zabezpieczono siły i środki do użycia podczas przechodzenia fali wezbraniowej. Odbyło się posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, na bieżąco prowadzone jest patrolowanie i monitorowanie stanu wałów przeciwpowodziowych. Stwierdzone uszkodzenia są bezzwłocznie usuwane. Na terenie województwa zidentyfikowano najbardziej zagrożone miejscowości i odcinki obwałowań, przygotowano zapasy worków i piasku. Wprowadzono całodobowy dyżur w starostwie powiatowym we Włocławku. Funkcjonują również całodobowe punkty kontaktowe wójtów gmin: Włocławek, Fabianki i Lubanie. Obszar powiatu włocławskiego (m. Kowal) został wzmocniony kompanią przeciwpowodziową PSP z województwa wielkopolskiego (20 osób). Fala wezbraniowa dotarła na teren ogródków działkowych Rudak w Toruniu, skąd ewakuowano 5 osób (w tym 3 dzieci).
woj. lubuskie – sytuacja jest stabilna, rzeki monitorowane są na bieżąco. W ocenie WCZK fala wezbraniowa na Odrze nie będzie zagrażała mieszkańcom województwa, ale mogą wystąpić lokalne podtopienia łąk, pól i nieużytków rolnych.
woj. lubelskie – w dalszym ciągu prowadzony jest bieżący monitoring. Podtopione są 4 gospodarstwa w m. Pełczyn i 8 w m. Trawniki. Na terenie gmin: Rudnik, Żółkiewka i Izbica również występują miejscowe podtopienia. W m. Krasnystaw w porozumieniu z mieszkańcami zalanych ulic ustalono, że pompowanie wody z obiektów zostanie rozpoczęte po obniżeniu się poziomu rzeki. Na terenie gminy Stężyca zalane są nieużytki i łąki - brak zagrożenia dla domostw. W podtopionych gospodarstwach w m. Piotrowice i Paprotnia woda stopniowo opada.
woj. podkarpackie – trwa szacowanie strat w rolnictwie. Według wstępnej oceny największe są w powiecie jasielskim (gminy: Jasło, Kołaczyce, Brzyska i Nowy Żmigród), powiecie mieleckim (gmina Borowa i Gawłuszowice) oraz w gminach: Brzostek, Tryńcza, Ulanów i Leżajsk (gradobicie). Uszkodzone zostały także drogi, mosty i kładki.
woj. małopolskie – sytuacja stabilizuje się. Trwa usuwanie skutków i szacowanie strat.
Ostrzeżenie hydrologiczne
IMGW wydało 1 ostrzeżenie hydrologiczne 3. stopnia dotyczące możliwości wzrostu poziomów wody powyżej stanów alarmowych wywołanych przemieszczaniem się fali wezbraniowej na Wiśle w województwie kujawsko-pomorskim oraz 1 ostrzeżenie hydrologiczne 2. stopnia dotyczące możliwości stopniowego wzrostu poziomów wody do stanów ostrzegawczych, lokalnie powyżej wywołanych przemieszczaniem się fali wezbraniowej w ujściowym odcinku Wisły (poniżej Tczewa) w województwie pomorskim.
Odpływ wody do morza
Prognozowana sytuacja hydrometeorologiczna na Zatoce Gdańskiej (napełnienie Bałtyku 22 maja - 500 cm i prognozowany wiatr z kierunku południowo-wschodniego) nie powinna spowodować utrudnień w odpływie wody z Wisły do morza.
Autor: PW/mj / Źródło: PAP