"Trochę trzeba będzie pomęczyć się z burzami". Ale weekend z nawiązką nam to wynagrodzi

Mimo że każdy kolejny dzień będzie coraz cieplejszy, nie nad wszystkimi województwami niebo będzie pogodne. W wielu regionach piękną i słoneczną pogodę poprzedzą opady deszczu i gwałtowne burze.

W czwartek front burzowy będzie obejmował województwa zachodnie, północne i centralne. Wyładowania spodziewane są także na północnym wschodzie i południowym zachodzie.

W trakcie burz spadnie od 10 do 30 litrów deszczu na metr kwadratowy, a wiatr osiągnie prędkość do 90 km/h.

- Niewykluczone są także lokalne gradobicia - uprzedza prezenterka TVN Meteo Omenaa Mensah.

Wyładowania atmosferyczne o podobnym natężeniu synoptycy zapowiadają również na piątek. Burze ograniczą jednak swoją obecność do województw na wschodzie Polski. Sprowadzą opady rzędu 10-30 l/mkw., lokalne gradobicia i wiatr osiągający 90 km/h. W tej części Polski temperatura sięgnie 26 st. C.

Na pozostałym obszarze kraju będzie pogodnie. Utrzyma się temperatura od 21 st. C na północnym zachodzie do 24 st. C w centrum Polski.

Pogoda zapowiadana przez meteorologów na weekend będzie wspaniale rekompensowała nam ostatnie deszczowo-burzowe dni.

Powodów do narzekania nie będzie już w sobotę 7 czerwca - niebo będzie pogodne, z chmur nie spadnie nawet kropla deszczu. Wakacyjną aurę dopełni temperatura oscylująca na poziomie od 24 st. C na północnym zachodzie, przez 27 st. C w centrum, do 29 st. C na południowym zachodzie.

Pogoda spodziewana w niedzielę 8 czerwca niewiele będzie się różnić od panującej w dniu poprzednim. Niebo nadal będzie pogodne, nie zabraknie słońca i wciąż będzie bardzo ciepło. Wartości na termometrach sięgną od 25 st. C na północy, przez 28 st. C w centrum, do 29 st. C na południowym zachodzie Polski.

Autor: mb/map / Źródło: TVN Meteo