Na Oceanie Spokojnym zrobiło się niebezpiecznie. Jeden tajfun przeszedł przez Japonię, zabijając 11 osób. Kolejny huragan daje się we znaki na Hawajach.
Przez północną Japonię przeszedł tajfun Lionrock. Zginęło 11 osób. Dziewięć osób porwała rzeka błota w miejscowości Iwaizumi. Byli mieszkańcami domu opieki, a ich ciała znaleziono w środę na brzegu rzeki Omoto. Ofiarami tajfunu jest małżeństwo, które przebywało w domu, na który zeszła lawina błotna.
Powódź związana z ulewnym deszczem zalała obszary zamieszkiwane przez 10 tysięcy osób. Dla wielu mieszkańców jedyną ucieczką i schronieniem było wdrapanie się na dachy domów. Ponad tysiąc osób ewakuowano. Najgorsza sytuacja jest na wyspie Hokkaido.
Strefa obfitych opadów związana z tajfunem, dotarła także do północno-wschodnich Chin.
Lester na Hawajach
Na Pacyfiku szaleje także huragan Lester. Przechodzi właśnie na północ od Hawajów. Władze stanu apelują do mieszkańców i turystów, żeby zachować ostrożność i zrezygnować z kąpieli w Pacyfiku. Wysokie fale stanowią zagrożenie dla surferów. Kilka dni wcześniej przez Hawaje przeszedł huragan Madeline, jednak zanim uderzył w wyspy stracił na sile i zdegradował do burzy tropikalnej. Żywioł nie wyrządził żadnych poważnych szkód.
Oceany zmagazynowały wiele ciepła podczas El Nino. Skutkuje to tym, że teraz oddają je do atmosfery. Właśnie dzięki tej energii rodzą się huragany i tajfuny. Podczas gdy na Pacyfiku szaleją dwa cyklony tropikalne, pierwszy huragan od dekady uderzył w Florydę.
Autor: AD/rp / Źródło: CNN, staradvertiser.com, ENEX