W północnej Anglii trwają prace porządkowe związane z ulewami. Wiele ulic jest zalanych, jednak deszcz jeszcze nawiedzi Wyspy Brytyjskie.
Po kolejnym dniu sprzątania skutków burzy Desmond, mieszkańcy północnej Anglii przygotowują się na następne podtopienia, które mają jeszcze nastąpić. Przypomnijmy, że do tej pory w wyniku ulew, śmierć poniosły dwie osoby.
Nowe ostrzeżenia meteorologiczne
Służba meteorologiczna Met Office wydała dwa nowe poważne ostrzeżenia dotyczące wiatru i deszczu, trwające od środy od godz. 6 rano.
Synoptycy twierdzą, że trwałe i silne opady deszczu mają wystąpić w miejscach, gdzie ziemia jest już mocno nasycona wodą. Dodatkowo przewiduje się porywy wiatru o sile 95 km/h.
- Należy zdawać sobie sprawę z możliwych dalszych zakłóceń komunikacyjnych związanych z powodziami - twierdzi rzecznik prasowy służby meteorologicznej.
NASA opublikowała szacunkową analizę opadów od 30 listopada do 7 grudnia, stworzoną na podstawie danych satelitarnych. W tym okresie miało spaść 392 l/mkw. deszczu, a podczas jednego dnia opady wyniosły 304 l/mkw.
Autor: zupi/jap / Źródło: ENEX, The Telegraph