Ma ponad 15 metrów wysokości i wpatruje się w mijających go kierowców metrowej średnicy oczami, pozdrawiając metrowymi rękoma. "Wielki Tatko" - kilkunastometrowej wysokości bałwan - stoi na polu Grega Novaka w Minnesocie.
Stworzenie gigantycznego bałwana zajęło Novakowi aż dwa miesiące, a śnieg, z którego powstał pochodził z jego pola. W ten sposób przy pomocy przyjaciół i koparek Amerykanin postanowił rozprawić się z przedłużającą się zimą i zalegającymi na jego polu ogromnymi ilościami śniegu.
Uśmiech od "Tatuśka"
"Wielki Tatko" powstawał etapami, ponieważ każda "część" korpusu bałwana musiała porządnie zamarznąć. Gdy śnieg był odpowiednio zbity, dodawano kolejną część.
W efekcie "Tatko" urósł do wysokości ponad 15 metrów. Na końcu uzbrojono go w beczkę służącą za nos i skręcone z młodych drzewek ręce.
Praca nad jego tworzeniem szła sprawnie, bo autor ma już wprawę. W 1991 roku wybudował poprzednika "Tatuśka", który sięgnął wtedy ponad 8 metrów.
Pozytywnie na zimę
Bałwan wzbudza zainteresowanie mijających go kierowców. Wielu z nich zwalnia lub zatrzymuje się by przyjrzeć się niecodziennej rzeźbie. Nie kryją rozbawienia i przyznają, że to świetny pomysł na wykorzystanie zalegającego śniegu. W Minnesocie bowiem pokrywa białego puchu wynosi dużo ponad metr.
Autor: mb/mj / Źródło: ENEX