Potrzebujemy kompleksowej polityki antysmogowej - mówił na antenie TVN24 Marek Józefiak z Greenpeace. Podkreślił, że dużym problemem jest brak norm jakości węgla w Polsce, a co za tym idzie - palenie w piecach najtańszymi odpadami węglowymi.
Polska pod względem zanieczyszczenia powierza, wypada fatalnie na tle Europy. Niejednokrotnie "wygrywaliśmy" rankingi Europejskiej Agencji Środowiska na kraj o najgorszej jakości powietrza na kontynencie.
Według danych, jakie przytoczył na antenie TVN24 Marek Józefiak z Greenpeace, w Polsce wzrasta zachorowalność na choroby płuc i układu krwionośnego. Z powodu smogu rocznie umiera około 40 tysięcy mieszkańców naszego kraju. To tak, jakby w każdym roku ginęło takie miasto jak Ciechanów czy Kutno. W samym Krakowie w styczniu 2016 r. smog mógł się przyczynić do śmierci około 300 osób.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził czwartek, że Polska naruszyła unijne prawo w dziedzinie jakości otaczającego powietrza. Decyzja dotyczy lat 2007-2015.
Trybunał uznał, że Polska nie przestrzegała dobowych i rocznych wartości dopuszczalnych dla stężenia PM10 w wielu miastach. Na tym etapie nie zasądzono kar, ale Komisja Europejska może o nie wystąpić. Czytaj więcej na ten temat.
Problemem jest węgiel
- Głównym źródłem zanieczyszczeń jest węgiel spalany w domach. Co roku spalamy kilkanaście milionów ton węgla właśnie w domowych kotłach, które często są prymitywne - zaznaczył Józefiak.
Podkreślił, że problemem jest brak norm jakości węgla w Polsce. Materiał, którym pali się w polskich piecach, często zawiera siarkę i ma zbyt wysoką wilgotność. W rezultacie z kominów wyrzucane jest jeszcze więcej szkodliwych zanieczyszczeń. Ponadto brak tych norm sprawia, że ludzie mogą kupować nawet najtańsze odpady węglowe, czyli szczególnie szkodliwe produkty uboczne
Normy węgla, którym będzie można palić w domowych piecach, zaczną obowiązywać od przyszłego sezonu grzewczego - zapowiedziała w ubiegły poniedziałek minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz. Według niej rząd "w najbliższym czasie" przyjmie projekt ustawy o jakości paliw stałych.
Resort wyliczył, że domowe piece są odpowiedzialne za 91 procent emisji pyłu zawieszonego PM10, przemysł zaś za 2 proc.
Przedstawiciel Greenpeace zaznaczył, że w walce o czyste powietrze przede wszystkim brakuje działań ogólnopolskich. Przyznał, że rząd wprowadził już przynajmniej normy jakości kotłów.
- To spowoduje, że tych pieców fatalnej jakości, tak zwanych kopciuchów, nie będzie nam przybywać. W tym roku one znikną ze sklepów - podkreślił Józefiak. - Efekt tego zobaczymy dopiero za kilka lat, a to, czego brakuje dzisiaj, to normy jakości węgla. To znaczy, żeby rozporządzeniem ministra energii określić, jaki węgiel może być w Polsce sprzedawany - zauważył.
- My po prostu potrzebujemy kompleksowej polityki antysmogowej - zaznaczył Józefiak.
Zanieczyszczenia odbijają się na dzieciach
Problem smogu dotyka wszystkich, ale ci najsłabsi są najbardziej narażeni na jego działanie. Dzieci do piątego roku życia częściej chorują na choroby układu oddechowego. Według analizy przeprowadzonej przez Greenpeace , ponad 60 procent przedszkoli w Polsce znajduje się w obszarach, w których nie są spełniane normy powietrza.
- W dni, kiedy smog jest wyjątkowo mocny jest większe prawdopodobieństwo, że dziecko, które już choruje na zapalenie płuc, będzie wymagało hospitalizacji. Może trafić do szpitala, bo będzie przechodziło chorobę w sposób zaawansowany - podkreślił Marek Józefiak.
Autor: amm//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24