W nocy z soboty na niedzielę warto spojrzeć w niebo. Obok będącego w opozycji Urana przejdzie bowiem Księżyc w pełni - poinformował Polską Agencję Prasową Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Opozycja to czas, który stwarza najlepsze warunki do obserwacji planety. Jest ona wtedy nie tylko najjaśniejsza, lecz także - znajdując się dokładnie po przeciwnej stronie nieba niż Słońce - góruje w okolicach północy.
Zaopatrzcie się w mapy
Uran, którego będziemy mieli okazję podziwiać w nocy, będzie jednak na granicy widoczności nieuzbrojonego oka. Żeby odnaleźć go pośród gwiazd, trzeba zaopatrzyć się w dokładna mapę albo drogowskaz. Tak się szczęśliwie składa, że w niedzielę drogowskazem będzie właśnie Księżyc w pełni.Dokładnie o godzinie 3.41 oba ciała, czyli Uran i Srebrny Glob, znajdą się niespełna pięć stopni od siebie. Oznacza to, że spoglądając zwykłą lornetką na Księżyc, powinniśmy w polu jej widzenia mieć jednocześnie Urana.Ukryty w blaskuW okolicach północy oba ciała znajdziemy 40 stopni nad południowym horyzontem. Uran będzie świecił na lewo (na wschód) i trochę poniżej Księżyca. Trzeba jednak pamiętać, że Srebrny Glob, choć jest dobrym drogowskazem, świeci tak jasno, że mocno rozświetla niebo. W momencie największego zbliżenia Urana nie dojrzymy więc gołym okiem.
Autor: map/ŁUD / Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl