Większość dryfujących lodowców ma biały lub niebieski kolor. Zielone góry lodowe pływające po wodach Antarktydy to rzadkość, która od dziesięcioleci ciekawi naukowców. Być może właśnie udało im się ustalić, dlaczego mają taki, a nie inny kolor.
Lodowce powstają, kiedy temperatura jest odpowiednio niska, wilgotność powietrza wysoka, a nadległe warstwy śniegu zwiększają nacisk. Gromadzący się śnieg zmniejsza swoją objętość, częściowo krystalizuje i stopniowo przekształca się w firn, później w lód firnowy, lód lodowcowy i ostatecznie w niebieski lód lodowcowy. Ten proces zajmuje co najmniej 150 lat.
Ze względu na to, że w tym czasie rośnie gęstość lodu, pochłania on światło koloru czerwonego o największej długości fali. Większość dryfujących lodowców wydaje się więc biała lub niebieska.
Nowa teoria
Na początku XX wieku pojawiły się jednak relacje marynarzy i odkrywców, którzy widzieli zielone góry lodowe pływające po wodach Antarktydy. Ciekawią one naukowców od dziesięcioleci, a glacjolodzy mają nową teorię.
Podejrzewają, że za zmianę koloru na zieloną odpowiadają tlenki żelaza. Wpadli na ten trop po tym, jak australijscy badacze odkryli duże ilości żelaza w szelfie lodowym we wschodniej Antarktydzie.
Żelazo jest składnikiem odżywczym dla fitoplanktonu, który stanowi podstawę morskiego łańcucha pokarmowego. Jednak żelazo występuje dość rzadko na wielu obszarach oceanów.
Jeżeli eksperymenty udowodnią, że teoria naukowców jest prawdziwa, oznaczałoby to, że zielonkawe góry lodowe przenoszą żelazo z Antarktydy na otwarte wody.
- To tak, jakby zanieść paczkę na pocztę. Góra lodowa może dostarczyć żelazo daleko na ocean, rozpuścić się i dostarczyć je fitoplanktonowi, który zużyje go jako składnik odżywczy - tłumaczył Stephen Warren, glacjolog z Uniwersytetu Waszyngton i główny autor artykułu opublikowanego w "Journal of Geophysical Research: Oceans".
- Zawsze myśleliśmy, że zielone lodowce to egzotyczna ciekawostka, ale teraz uważamy, że mogą być naprawdę ważne - dodał.
Autor: aw / Źródło: news.agu.org
Źródło zdjęcia głównego: AGU/Journal of Geophysical Research: Oceans/Kipfstuhl et al 1992