Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO), należąca do NASA sonda, wysłała na Ziemię dane, z których wynika, że powierzchnię jednego z kraterów Księżyca na biegunie południowym może pokrywać lód.
Badacze, którzy od kilku lat przyglądali się kraterowi Shackletona za pomocą superdokładnego lasera zauważyli, że jego dno jest jaśniejsze niż dna sąsiednich karaterów, co - jak przypuszczają - jest związane z obecnością tam bardzo małych ilości lodu.
Lód nawet na ścianach?
Ponadto udało im się dostrzec, że ściany krateru Schackletona są nawet jaśniejsze od jego dna, co było dla nich zadziwiające. Dotąd myślano, że jeśli w jakimkolwiek miejscu Srebrnego Globu uda się odnaleźć lód, będzie to właśnie dno krateru, do którego nie dociera światło słoneczne. Obecność lodu na ścianach nie była i nie jest oczywista, ponieważ od czasu do czasu Słońcu udaje się tam zaglądać, przez co lód powinien wyparowywać.
- Istnieje wiele hipotetycznych przyczyn występowania jasnych obszarów w kraterze Shackletona - mówi współpracująca z NASA przy odkryciu Maria Zuber. - Poza obecnością lodu może być to również występowanie lokalnych "trzęsień Księżyca", za sprawą których stara, ciemna "gleba" osuwa się, odsłaniając nową, jaśniejszą. Wiele wskazuje jednak na to, że faktycznie zarówno na dnie, jak i na ścianach krateru moze występować lód - dodaje.
Utrudnione badania
Ponieważ, jak przyznają uczeni, warunki panujące w pobliżu krateru są ekstremalnie trudne - jest tam bardzo zimno i bardzo ciemno - niełatwo będzie im pogłębiać wiedzę na temat tego odkrycia. Jeśli jednak okaże się, że to faktycznie lód pokrywa krater Shackletona, pozwoli im to zrozumieć, jak formowały się ten i inne kratery.
Autor: map/mj / Źródło: NASA