Ten tydzień na Półwyspie Iberyjskim rozpoczął się gwałtowną pogodą. Sztorm Gloria przyniósł spore zniszczenia i ofiary śmiertelne - w Hiszpanii zginęły cztery osoby. W Portugalii ranna została jedna osoba.
Jak poinformowała we wtorek hiszpańska obrona cywilna, czwartą ofiarą śmiertelną Glorii jest 71-letni mieszkaniec Mogente koło Walencji na wschodzie kraju. Mężczyzna zmarł na ulicy wskutek wychłodzenia organizmu. Inne ofiary sztormu Gloria to 54-letnia bezdomna obywatelka Rumunii, która zmarła z wychłodzenia w parku w położonej koło Walencji miejscowości Gandia, 63-letni mężczyzna uderzony dachówką na przedmieściach Avili. Kolejną ofiarą śmiertelną jest 44-letni kierowca z Asturii, którego potrąciło auto, kiedy zakładał łańcuchy na koła swojego samochodu.
Ranni
W Portugalii w okolicach miasta Tondela ciężko ranna została 75-letnia kobieta, na której samochód spadło drzewo.
Do wtorkowego popołudnia ranne w Hiszpanii, a dokładniej w prowincji Walencja, zostały dwie inne osoby - na skutek uderzenia w głowę fragmentem gzymsu oderwanego z budynku przez wiatr. Od poniedziałkowego wieczora trwają też poszukiwania mężczyzny, który wpadł do rzeki Besos w prowincji Barcelona.
We wtorek przed południem w Hiszpanii nieprzejezdnych z powodu zalegającego na jezdni śniegu było ponad 200 dróg, w tym tras szybkiego ruchu oraz autostrad. Jedna z nich łączy Hiszpanię z Francją. Z powodu huraganowych wiatrów w całej Hiszpanii bez prądu jest ponad 100 tysięcy gospodarstw domowych, głównie w Katalonii.
W wielu szkołach na terenie Hiszpanii odwołane zostały zajęcia. Według ministerstwa oświaty w domach pozostało ponad 300 tysięcy uczniów, z czego 100 tysięcy w Katalonii.
Osoba ranna w Portugalii
W sąsiedniej Portugalii sztorm Gloria doprowadził do największych szkód w środkowej oraz północnej części kraju. Obrona cywilna Portugalii szacuje, że w całym kraju na skutek silnego wiatru powalonych zostało ponad tysiąc drzew.
Autor: dd/map / Źródło: PAP