Sobota nie rozpoczęła się idealnie dla narciarzy, którzy przybyli w góry, aby uczestniczyć w oficjalnym rozpoczęciu sezonu narciarskiego w Polsce. Choć stoki pokryte były śniegiem, termometry w wielu pokazywały wartości oscylujące wokół 4 st. C. Padał deszcz. W dodatku w górach dał o sobie znać halny.
Złe miłego początki
Narciarze narzekali, że aura wpłynęła na komfort jazdy. - Choć na stokach nie ma tłoku. Jeździ się fatalnie. Śnieg jest mokry i twardy - relacjonowała ich słowa reporterka TVN24.
Organizatorzy spodziewali się większej liczby narciarzy i snowboardzistów. Pokrywa śnieżna pochodzi w większości z intensywnego naśnieżania kilkunastu ostatnich dni.
Pogoda dla narciarzy
Około godziny 16 warunki uległy diametralnej zmianie. Zaczął padać śnieg, termometry pokazały wartości ok. 0 st. C.
Niezwykle efektownie otwarto sezon na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem. Na stoku pojawili się narciarze z pochodniami.
Sezon narciarski czas zacząć (TVN24)
Prawie wszędzie
W sobotę sezon zainaugurowano w prawie wszystkich stacjach narciarskich na Podhalu. Jedynie 20 grudnia oficjalne rozpoczęcie zaplanowano w Suchym koło Poronina.
Zobacz jak w sobotę wyglądały stoki narciarskie w Polsce:
Stoki narciarskie Świeradowie-Zdroju, Szczyrku, Zieleńcu (TVN24)
Otwarcie sezonu narciarskiego w Wierchomli-Muszynie oraz Wiśle-Soszowie (TVN24)
Autor: adsz/ŁUD / Źródło: tvn24