Czwartkowy wieczór i noc zapewnią bardzo dobre warunki wszystkim wyruszającym w trasę. Również w piątek zmotoryzowani nie będą mieli wiele powodów do narzekań - deszcz może wtedy utrudnić jazdę tylko na północy kraju. W Zaduszki jednak pogoda się pogorszy, a podczas niedzielnych powrotów kierowcom we znaki dadzą się deszcz i wiatr.
Ci, którzy na przedłużony weekend postanowili wyjechać jeszcze w czwartek, nie będą narzekać na pogodę. Do końca dnia w całym kraju ma być pogodnie i sucho. Synoptycy i policjanci z drogówki ostrzegają jednak zmotoryzowanych, żeby tak dobra aura nie zmniejszyła ich czujności. Przypominają, że chociaż zła pogoda jest bardziej męcząca, to statystyki wypadkowe są wyższe właśnie w pogodne dni, bo wtedy kierowcy bywają beztroscy i mniej ostrożni.
Przymrozki i lokalne mgły
Bardzo dobre warunki drogowe utrzymają się również w nocy z czwartku na piątek. Pogodne niebo może oznaczać lokalne przygruntowe przymrozki, ale przy braku wilgoci nie powinny one przysporzyć specjalnych kłopotów na drogach.
Dopiero nad ranem na wschodnich obszarach Polski mogą się pojawiać mgły i zamglenia, ale nie powinny poważnie ograniczać widzialności. Synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek zapowiada też, że lekko obniży się ciśnienie. Kierowcom, którzy o tej porze będą w trasie, może się zatem dla orzeźwienia przydać termos z kawą albo krótki odpoczynek.
Piątek: mokro na północy
W piątek, w dniu Wszystkich Świętych, na utrudnienia powinni się przygotować podróżujący po północy kraju. Na Pomorzu i Wybrzeżu ma się chmurzyć i padać. W pozostałych regionach prognozy przewidują pogodną aurę z niewielkim zachmurzeniem. Choć w ciągu dnia termometry pokażą od 9 do 16 st. C, w nocy trzeba się liczyć z lokalnymi przymrozkami.
Sobota: popada w całym kraju
W Zaduszki pogoda nie będzie już tak łaskawa, jak wcześniej. We wszystkich regionach będzie się chmurzyć i przelotnie padać, choć synoptycy przewidują też rozpogodzenia. Kierowcy powinni się liczyć z silniejszymi porywami wiatru, które okresami mogą osiągać prędkość 50-60 km/h.
Niedziela: powroty w deszczu
Niezbyt dobre wieści dla kierowców wynikają z aktualnej prognozy na niedzielę. Powroty z długiego weekendu mogą być mocno utrudnione. - Nad Polską ma być aktywny front atmosferyczny. Będzie lało, wiało, pogoda będzie fatalna - ostrzega Arleta Unton-Pyziołek.
Zwłaszcza w zachodniej części kraju trzeba się liczyć z dość intensywnymi opadami. W ciągu 12 godzin może tam spaść 10-20 l deszczu na metr kwadratowy. Prędkość porywów wiatru będzie dochodzić do 50 km/h.
Autor: js/map / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock