Polscy studenci mogą z powodzeniem zaplanować misję na Marsa, która powalczy o główną nagrodę - uważa europejski koordynator organizacji The Mars Society, organizacji, która ma na celu doprowadzenie do eksploracji i przyszłego osadnictwa na Marsie. Zachęca ich do udziału w konkursie dla młodych inżynierów ogłoszonym przez milionera i pierwszego kosmicznego turystę Dennisa Tito. Chodzi o stworzenie projektu prostej, taniej i bezpiecznej dwuosobowej misji na Marsa.
Dwuosobowa misja kosmiczna Inspiration Mars Foundation ma wystartować w styczniu 2018 r. W połowie sierpnia amerykański milioner i pierwszy kosmiczny turysta - Dennisa Tito podczas międzynarodowej konwencji The Mars Society ogłosił konkurs, w którym uniwersyteckie zespoły inżynierskie z całego świata mogą opracować koncepcję dwuosobowej misji kosmicznej.
"Większość składu każdej z drużyn powinni stanowić studenci. To oni muszą przewodniczyć oraz wykonywać i prezentować wszystkie materiały konkursowe. W drużynach mile widziani są również absolwenci, profesorowie i inni pracownicy uczelni. Projekty można składać do 15 marca 2014 r." - informuje organizacja The Mars Society.
10 tys. dolarów dla zwycięzców
Misje będą oceniane w czterech kategoriach: budżet, jakość techniczna projektu, prostota oraz harmonogram. Dziesięć najlepszych drużyn otrzyma zaproszenie do Centrum Badawczego NASA im. Josepha Amesa. Zespoły przedstawią swoje koncepcje przed panelem sześciu sędziów. Wszystkie propozycje zostaną opublikowane. Założona przez Tito fundacja Inspiration Mars będzie mogła korzystać z zawartych w nich pomysłów, ale nie będzie miała do nich wyłącznych praw.
Zwycięska ekipa otrzyma czek na 10 tys. dolarów oraz całkowicie opłacony wyjazd na Międzynarodową Konwencję Mars Society w 2014 r. Miejsca od drugiego do piątego będą honorowane nagrodami w wysokości od 1-5 tys. dolarów.
"Drzwi do międzynarodowej kariery"
- Inicjatywa Dennisa Tito to wielka szansa także dla młodych polskich inżynierów. Udział w tym prestiżowym konkursie może otworzyć drzwi do międzynarodowej kariery - mówi europejski koordynator The Mars Society Łukasz Wilczyński. - Po sukcesach łazików marsjańskich jestem pewny, że polscy studenci mogą też z powodzeniem zaprojektować misję na Marsa, która powalczy o główną nagrodę - dodaje.
Wilczyński nawiązuje do czerwcowego zwycięstwa polskiego projektu Hyperion stworzonego przez zespół z Politechniki Białostockiej w prestiżowych, międzynarodowych zawodach University Rover Challenge rozgrywanych w USA. Drugie miejsce w tym samym konkursie zajął Scorpio III z Politechniki Wrocławskiej.501 dni w kosmosie
Zakłada się, że szacowane na ponad miliard dolarów koszty marsjańskiej podróży pokryją prywatni darczyńcy i sponsorzy. Z uwagi na wymaganą dla misji najkorzystniejszą pozycję Ziemi względem Marsa statek powinien wystartować 5 stycznia 2018 r. lub w ciągu następnych kilku dni. Podobne ustawienie obu planet powtórzy się dopiero w 2031 r.
Po 228 dniach lotu statek minąłby Czerwoną Planetę w odległości około 250 km i nie zmieniając swej dotychczasowej orbity, po dalszych 273 dniach powróciłby na Ziemię. Cały lot trwałby w ten sposób 501 dni.
Groźne promieniowanie
Przestrzeń życiową dwuosobowej załodze zapewni wynosząca około 600 stóp sześciennych (17 metrów sześciennych) kubatura projektowanego statku. Astronauci przebywaliby długie miesiące w jego ciasnym wnętrzu, narażeni na zanik mięśni i nudę, jednak głównym niebezpieczeństwem byłoby kosmiczne promieniowanie jonizujące.
Jak donosił w marcu br. "New Scientist", zabezpieczyć przed nim miałaby osłona z wody, żywności i odchodów. Taką technologię opracowała już wcześniej NASA, łącząc w projekcie Water Walls systemy podtrzymywania życia oraz usuwania odpadów z osłoną antyradiacyjną
Autor: js/jaś / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: NASA