Woda powodziowa uwięziła stado koni. Po tym, jak strażacy nie poradzili sobie, miejscowi rolnicy wzięli sprawę w swoje ręce. Zobacz ich brawurową akcję ratunkową.
W związku z niżem Desmond, który na początku grudnia wywołał wielkie powodzie na Wyspach Brytyjskich, zalane zostało szkockie miasteczko Denholm. Z żywiołem zmagali się nie tylko mieszkańcy dotkniętych kataklizmem rejonów, ucierpiały też zwierzęta. Rzeka wody uwięziła siedem koni, które same nie były w stanie się wydostać.
Strażacy nie podołali
Zwierzętom groziła śmierć, a na ratunek przybyło im siedem zespołów straży pożarnej i dwie łodzie ratunkowe. Mimo olbrzymiego wysiłku okazało się, że nie są oni jednak w stanie pomóc.
Miejscowi bohaterowie
Mieszkańcy miasteczka nie pozostali obojętni na los nieszczęsnych zwierząt i postanowili im pomóc we własnym zakresie. Dwaj rolnicy odważnie ruszyli na pomoc koniom i mimo rwącego nurtu wody, za pomocą ciągnika i mocnej linki wydobył zwierzęta na bezpieczny teren.
Cała akcja trwała około godziny i została uwieczniona na filmie.
Autor: AD/jap / Źródło: x-news, upi.com, Deanfoot Farming
Źródło zdjęcia głównego: x-news/Deanfoot Farming