Po ponad 200 dniach na Ziemię wróciła trójka astronautów z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Będą musieli się przyzwyczaić do nowej rzeczywistości, bo pod ich nieobecność pandemia COVID-19 zmieniła oblicze Ziemi.
Z ISS wrócili Rosjanin Oleg Skripoczka oraz Amerykanie Jessica Meir i Andrew Morgan. Skripoczka i Meir przebywali na stacji kosmicznej przez 205 dni, a Morgan przez 272 dni. Statek kosmiczny Sojuz MS-15, którym wrócili na Ziemię, wylądował w piątek w Kazachstanie, 147 km na południowy wschód od miasta Żezkazgan.
Powitanie inne niż zwykle
W związku z panującą pandemią COVID-19 ich powitanie odbyło się przy zachowaniu wyjątkowych środków ostrożności. Czas ewakuacji astronautów z miejsca lądowania ograniczono do minimum. Zmniejszono liczbę pracujących przy operacji przedstawicieli rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos i urzędu Rosawiacja. Wszyscy mieli na sobie maseczki, wcześniej byli także poddani testom na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 i pozostawali przez blisko miesiąc pod obserwacją.
Szef Roskosmosu Dmitrij Rogozin poinformował w środę, że w agencji wykryto 30 przypadków zakażenia koronawirusem.
Starali się być na bieżąco
Kiedy ostatni raz byli na Ziemi, życie toczyło się normalnie. Jednak po 200 dniach w izolacji, znów - tak jak większość z nas - będą musieli ją przechodzić. Jak informuje NASA, austronauci po powrocie z ISS zawsze są pod opieką medyczną, ale w związku z pandemią procedury obserwacji ich stanu zdrowia zostaną rozbudowane.
Przed powrotem astronauci mówili, że starają się być na bieżąco z doniesieniami na temat pandemii na Ziemi, ale trudno jest im to sobie wyobrazić.
- Ziemia stamtąd wciąż wygląda tak olśniewająco jak zawsze, więc trudno jest uwierzyć we wszystkie te zmiany, które wydarzyły się, gdy my byliśmy na górze - powiedziała astronautka Jessica Meir.
Na ISS zostaje nowa trzyosobowa załoga, która dotarła tam nieco ponad tydzień temu. Start statku, w związku z pandemią, przeprowadzono bez tradycyjnych ceremonii. Nie zaproszono na start dziennikarzy, a astronautów nie odprowadzały przed lotem ich rodziny. Na miejscu miał prawo przebywać tylko personel medyczny.
Autor: ps/map / Źródło: PAP, Reuters, CNN, tvnmeteo.pl