W sobotę front atmosferyczny przyniesie ze sobą opady deszczu, deszczu za śniegiem i bardzo silny wiatr, osiągający w porywach do 90 km/h. Biomet będzie niekorzystny.
Rano we wschodniej części kraju przelotnie pokropi, a na krańcach wschodnich może spaść deszcz ze śniegiem.
W ciągu dnia na zachodzie zacznie się wypogadzać, skąd front atmosferyczny przesunie się nad województwa centralne, południowe i wschodnie. Tam należy spodziewać się opadów deszczu i deszczu ze śniegiem. Pokropi także na Wybrzeżu.
Najcieplejszym miastem będzie Wrocław, gdzie słupki rtęci poszybują do 8 kresek powyżej zera. 7 st. C pokażą termometry w Poznaniu, 6 na Ziemi Łódzkiej, 5 w Warszawie i tylko 3 w Suwałkach.
Niestety silny i porywisty wiatr sprawi, że odczujemy niższe wartości temperatury. W strefie przybrzeżnej porywy osiągną 90 km/h, na pozostałym obszarze 70-80 km/h. W górach dodatkowo powieje halny.
Niesprzyjający biomet
Ciśnienie będzie spadać w południe w Warszawie barometry wskażą 1010 hPa. W powietrzu odczujemy bardzo dużą wilgoć, sięgającą 90 proc. Odczucie chłodu spotęguje wiatr. Biomet będzie zatem niekorzystny i źle wpłynie na nasze zdrowie i samopoczucie.
Autor: mm, map//aq / Źródło: TVN Meteo