Kiedy mieszkańcy stolicy Rosji zmagali się z najgwałtowniejszą od wielu lat śnieżycą, ta aura nie przeszkodziła jednak zabawom w zoo. Mieszkańcy ogrodu zoologicznego nie mieli nic przeciwko niesprzyjającym warunkom pogodowym. Przeciwnie - zwierzęta oszalały z radości i bawiły się jak dzieci.
Około 40 procent śniegu - czyli wartość przypadająca na miesiąc opadów - spadło w Moskwie w ciągu zaledwie dwóch dni. Rekordowa śnieżyca przysporzyła mieszkańcom sporo utrudnień, tworząc jednocześnie warunki do zabawy dla mieszkańców zoo.
Szalały na śniegu
W zoo są zwierzęta, które naprawdę doceniają zimę. Śnieżne zaspy uformowały w ogrodzie zoologicznym plac, na którym nikt nie byłby w stanie przeszkodzić w zabawie parze lwów. Zwierzęta ścigały się na śniegu, ciesząc się z zimowej aury. Obfite opady nie przeszkadzały również niedźwiedziowi polarnemu. Miś docenił zimowe warunki, wylegując się na śniegu.
"Śnieżyca stulecia"
Agencja Interfax poinformowała, że śnieżyca, które nawiedziła Moskwę 26 stycznia, była największą od blisko 70 lat. Synoptycy prognozują poprawę pogody od końca stycznia.
Autor: sc/rp / Źródło: Reuters