Wtorkowe śnieżyce, które nawiedziły Białystok, doprowadziły do znacznych utrudnień komunikacyjnych. Przez pewien czas do miasta nie mogły wjeżdżać samochody ciężarowe. Jak podaje biuro Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, spadło 26 centymetrów śniegu.
We wtorek od rana w Białymstoku sypał śnieg. Wczesnym popołudniem opady były intensywne. Na białostockich ulicach pracowały między innymi 34 pojazdy odśnieżające i 48 ciągników odśnieżających - przekazał Marian Maciejewski, dyrektor biura Miejskiego Zarządzania Kryzysowego w Białymstoku.
Na drogach występowały liczne utrudnienia. Przez pewien czas do Białegostoku nie wpuszczano samochodów ciężarowych, aby nie doprowadzić do paraliżu komunikacyjnego.
- Największym problemem dla kierowców jest warstwa śniegu - powiedział Maciejewski. W Białymstoku spadło 26 centymetrów białego puchu.
Skoordynowane działania służb
Jak podał departament komunikacji społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku, w związku z pogodą biuro Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego uruchomiło specjalną procedurę współdziałania służb, by zabezpieczyć funkcjonowanie "podstawowego układu drogowego oraz miasta Białegostoku".
Wiąże się to ze "skoordynowaniem działań służb (także Straży Miejskiej, policji i straży pożarnej) oraz firm odśnieżających miasto w celu zapewnienia przejezdności i usuwania utrudnień spowodowanych warunkami atmosferycznymi" - podano w komunikacie dla mediów.
Zamknięte przejścia graniczne
Zamknięte dla ruchu ciężarówek były również przejścia graniczne z Białorusią w Kuźnicy i Bobrownikach. Odcinek od granicy polsko-litewskiej do Białegostoku (około 120-150 kilometrów) kierowcy ciężarówek pokonywali w 5-6 godzin.
W nocy z poniedziałku na wtorek w całym województwie podlaskim doszło do 40 kolizji i jednego poważnego wypadku komunikacyjnego.
Dla części województwa podlaskiego Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przez intensywnymi opadami śniegu, zawiejami i zamieciami śnieżnymi.
W poniedziałek burze, zamiecie i zawieje śnieżne występowały w Wielkopolsce. Więcej przeczytasz tutaj
Autor: ao/map / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24