Około 10 tys. turystów nocujących w amerykańskim parku narodowym Yosemite zagrożonych jest śmiertelnie niebezpiecznym hantawirusem. Do tej pory zmarły dwie osoby, a w sumie wykryto sześć przypadków infekcji. Wirusa roznoszą mieszkające na terenie parku myszaki.
O możliwości zakażenia w Yosemite poinformowało w piątek amerykańskie Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób (CDC). Wezwano do poddania się badaniom laboratoryjnym osoby, u których po pobycie w Yosemite między czerwcem i sierpniem pojawiły się objawy hantawirusowego zespołu płucnego (HPS) - gorączka, bóle mięśni, nudności, wymioty, bół brzucha, zawroty głowy. Zalecono też lekarzom informowanie stanowych departamentów zdrowia o wykrytych przypadkach zakażenia hantawirusem.
Zaczyna się jak grypa
Hantawirusowy zespół płucny w początkowej fazie powoduje objawy przypominające grypę. Rozwijając się, prowadzi do poważnych dolegliwości płucnych i problemów z oddychaniem, a następnie do śmierci. Okres inkubacji wirusa wynosi zazwyczaj dwa do czterech tygodni po ekspozycji. CDC poinformowało, że pełen zakres może wynosić od kilku dni do sześć tygodni.
Śmiercią kończy się nieco ponad jedna trzecia przypadków zakażenia.
Wirus jest niebezpieczny również dlatego, że z początku objawy wskazują na grypę i są lekceważone. Jego obecność można stwierdzić dopiero w badaniach laboratoryjnych albo podczas prześwietlenia płuc.
Na skutek infekcji hantawirusowej związanej z epidemią w Yosemite zmarło do tej pory dwóch mężczyzn, cztery chore osoby przeżyły. Jak poinformowało CDC, badanych było jeszcze kilka podejrzanych przypadków.
Myszak mógł przynieść zarazki
Specjaliści z CDC uważają, że do większości zarażeń doszło podczas pobytu w jednym z 91 dużych, przypominających domki biwakowe namiotów w Curry Villa - obszarze kempingowym na terenie Yosemite. Od 10 czerwca aż do 24 sierpnia przebywało tam ok. 10 tys. osób. Ci, którzy odwiedzili domki w tym okresie, mogą być narażeni na rozwój HPS w ciągu najbliższych sześciu tygodni.
W zeszłym tygodniu władze parku Yosemite zamknęły wszystkie 91 domków po znalezieniu na terenie kempingu myszaka (gryzonia z rodziny chomikowatych), gatunku, który przenosi chorobę. Poinformowały też, że do tej pory skontaktowały się z ok. 3 tys. osób, które przebywały w namiotach w Curry Village od połowy czerwca, zawiadamiając je o ryzyku zakażenia wirusem.
Miliony odwiedzających rocznie
Położony w środkowej Kaliforni, na zachodnich zboczach gór Sierra Nevada Yosemite jest jednym z najpopularniejszych amerykańskich parków narodowych. Piękna sceneria i szlaki turystyczne rocznie przyciągają do niego prawie 4 mln odwiedzających. Ok. 70 proc. z nich udaje się do Doliny Yosemite, gdzie znajduje się kemping Curry Village.
Autor: js/rs / Źródło: Reuters TV