Październik powoli zbliża się ku końcowi, a temperatury w naszym kraju sięgają ponad 20 st. C. Dlaczego tak się dzieje i skąd napływa to ciepłe powietrze? Wyjaśnia Tomasz Wasilewski.
- Mamy taki układ ciśnienia nad Europą: wyż na południowym wschodzie, natomiast po drugiej stronie, na północnym zachodzie mamy niż i te układy ciśnienia tak ze sobą współpracują, że między nimi wytworzył się bardzo silny strumień ciepłego powietrza - wyjaśnia Tomasz Wasilewski, prezenter TVN Meteo.
Między układami ciśnienia wytworzył się strumień gorąca
Wczoraj we Włoszech termometry odnotowały nawet 28 st. C w najcieplejszym momencie dnia i właśnie to ciepłe powietrze płynie do krajów Europy Środkowej. Dlaczego tak się dzieje?
Tomasz Wasilewski tłumaczy, że w wyżu powietrze obraca się zgodnie z ruchem wskazówek zegara (na półkuli północnej, na południowej w przeciwnym kierunku), w niżu jest odwrotnie i dlatego, między tymi ośrodkami barycznymi wytworzył się strumień powietrza.
Wytworzy się nowy układ ciśnienia, który sprowadzi chłód
- Wczoraj, na północy Skandynawii w ciągu dnia było -3 st. C, a więc mamy bardzo dużą różnicę temperatury między północą, a południem. A jak już to ciepłe powietrze napłynie do Polski to da temperaturę do 22 st. C - kontynuuje Wasilewski.
Jednak słoneczna i ciepła aura w końcu ustanie i zrobi się chłodniej. - Układ ciśnienia, który obecnie panuje nad Europą zaniknie i wytworzy się nowy, taki który sprowadzi powietrze z północy. Ale to będzie dopiero za sześć dni. Ja bym się tym dzisiaj nie martwił, a cieszył tym, co przed nami - podsumowuje Tomasz Wasilewski.
Autor: kt/rs / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24