Jak podało BBC, we wtorek zamknięto 474 szkoły w Walii, część szkół w Anglii i w Kornwalii, gdzie śnieg spadł po raz pierwszy w tym roku, ponad 120 szkół w Szkocjii i niemal 90 szkół w Irlandii Północnej. W poniedziałek zamkniętych było około 5 tys. z 23,5 tys. szkół podstawowych i średnich.
"Niepotrzebne zamknięcia to straty"
Z trwającymi od pięciu dni opadami źle radzi sobie zwłaszcza południe kraju. Pada dość intensywnie, jednak śniegu w Wielkiej Brytanii nie ma jeszcze tak dużo, jak w innych miejscach Europy. Padał także śnieg z deszczem i deszcz, a przy niskich temperaturach opady marzły, sprawiając, że robiło się bardzo ślisko. W nocy temperatury spadły do -11 st. C w hrabstwie Buckinghamshire i -10 st. C na lotnisku Stansted.
Mimo to wśród Brytyjczyków pojawiają się głosy, że decyzje o zamykaniu szkół i instytucji to trochę przesadne środki ostrożności. Przewodniczący Komisji Edukacji Graham Stuar stwierdził, że każde niepotrzebne zamknięcie to straty w edukacji dla uczniów, a także dla finansów państwa i biznesu.
- Musimy wspierać taką postawę, kiedy ludzie przewidują pogodę i upewniają się, że zdołają dostać się do pracy - powiedział.
Wypadki na drogach, kłopty na lotniskach
W Irlandii Północnej, gdzie od poniedziałku spadło do 10 cm śniegu, doszło do kilku wypadków samochodowych, a przy nieprzejezdnych drogach stoją porzucone pojazdy. Do wypadków doszło również na południu Anglii.
Śnieg dezorganizuje również w pewnym stopniu pracę lotnisk. Heathrow odwołało około 50 lotów i ostrzegło pasażerów, że może odwołać kolejne.
Także na lotniskach Gatwick, Stansted i w Birmingham doszło do opóźnień. Eurostar odwołał część połączeń i ostrzegł przed godzinnymi opóźnieniami powodowanymi przez ograniczenie prędkości ze względu na śnieg i lód.
Będzie padać dalej
Na wtorek przewidywane są dalsze opady: do 10 cm śniegu w Szkocji i północnej Anglii, ok. 2 cm we Wschodniej Anglii oraz ok. 6 cm śniegu w nocy w południowej Anglii.
Autor: js/mj / Źródło: PAP, dailymail.co.uk