Seria trzęsień ziemi w Nowej Zelandii. Najsilniejsze miało magnitudę 7,8. Istnieje poważne zagrożenie tsunami. Ostatnie największe trzęsienie, o magnitudzie 6,3 w lutym 2011 roku zabiło 185 osób.
W Nowej Zelandii zatrzęsła się się ziemia. Według amerykańskich geologów z USGS pierwsze trzęsienie miało magnitudę 7,8. Pierwsze doniesienia mówiły o magnitudzie 7,4. Do trzęsienia doszło w niedzielę o godzinie 11.02 czasu uniwersalnego, czyli o 12.02 czasu polskiego (w poniedziałek, dwie minuty po północy czasu lokalnego) 91 km na północny wschód od miejscowości Christchurch.
Epicentrum leżało na głębokości 10 km.
Pierwszy wstrząs był odczuwalny powszechnie w całej Nowej Zelandii. Władze otrzymały około 15.000 zgłoszeń o odczuciu wstrząsów.
USGS zakwalifikowało to trzęsienie do jednych z najsilniejszych w historii Nowej Zelandii.
Zaraz po nim w okolicy doszło do kolejnych wstrząsów, jednak o mniejszej sile - miały miejsce kolejno o godzinie 12.32, 12.41 i 12.52 czasu polskiego, a ich magnituda wynosiła odpowiednio 6,2, 5,7, i 5,8.
Według geologów w ciągu 90 minut od pierwszego wstrząsu doszło do ponad 30 wstrząsów w Nowej Zelandii.
Ucieczki z domów, zniszczenia
Nie ma doniesień o ofiarach. Jednak już pojawiają się pierwsze wiadomości o szkodach. W miejscowości Cheviot kilka domów zostało uszkodzonych, ludzie wybiegali na ulice.
- Spaliśmy, gdy obudziły nas wstrząsy. Szybko podnieśliśmy się z łóżek i wybiegliśmy z domu - powiedział mieszkaniec Cheviot.
Richard McNamara z Obrony Cywilnej Marlborough poinformował o uszkodzeniach mostów na głównych drogach w okolicach miasta Blenheim, w północno-wschodniej części Wyspy Południowej.
Wiadomo, że w rejonie Culverden nie ma prądu.
Są także doniesienia o ludziach uwięzionych pod stojakami na wino, jednak wiadomo już, że nikomu nic się nie stało.
Ostrzeżenie przed tsunami
Władze Nowej Zelandii ogłosiły ostrzeżenie przed tsunami. Na stacji pomiarowej w miejscowości Kaikoura w rejonie wystąpienia trzęsień zaobserwowano dwuipółmetrowy spadek wysokości lustra wody. Taka sytuacja zapowiada nadchodzącą wielką falę. Władze zarówno Wyspy Północnej, jak i Południowej polecają ludziom, żeby przenosili się na wyżej położone obszary. Obecnie wiadomo jednak, że zagrożone tsunami są obszary od Przylądka Wschodniego (położonego na północy regionu Gisborne, na północno-wschodnim krańcu Wyspy Północnej) do regionu Southland na Wyspie Południowej.
Ostatnio skończyło się tragicznie
Christchurch to największe miasto południowej wyspy Nowej Zelandii. Ostatnie największe trzęsienie, o magnitudzie 6,3 w lutym 2011 roku zabiło 185 osób.
Pacyficzny pierścień ognia
Rejon Nowej Zelandii to jeden z najbardziej aktywnych sejsmicznie obszarów świata. Znajduje się w tzw. pacyficznym pierścieniu ognia, czyli w otaczającej Ocean Spokojny strefie częstych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych.
Film zamieszczony przez użytkownika Gill Weavers (@mudbird_ceramics) 13 Lis, 2016 o 4:14 PST
Photos have emerged of the damage from this mornings earthquakes that have struck New Zealand #eqnz https://t.co/QYGsNyBSQx pic.twitter.com/pNFP6c89lw— nzherald (@nzherald) 13 listopada 2016
Cheers for the concern all, everyone's ok. Here's the kitchen... #eqnz pic.twitter.com/moGd0zTaKj— Richard Bicknell (@dickbicknell) 13 listopada 2016
Another liquor store on #Cuba #Wellington #eqnz pic.twitter.com/oynJ4GvK0D— Rajat Goyal (@itsrajatgoyal) 13 listopada 2016
Bridie sent this footage from Christchurch. pic.twitter.com/NxNrlgOCla— RNZ (@radionz) 13 listopada 2016
Pod koniec października seria silnych trzęsień ziemi nawiedziła środkowe Włochy. Odnotowano największe wstrząsy w tym kraju od 36 lat, tysiące osób zostało bez dachu nad głową. Zobacz, co zostało z niektórych miast:
Autor: AD/map/zupi/pul / Źródło: Reuters, USGS
Źródło zdjęcia głównego: Twitter