Jeśli strumień wilgotnego powietrza niesie ze sobą parę wodną równą przepływowi przy ujściu Missisipi, jest to prawdziwa rzeka w atmosferze. Taka pojawiła się ostatnio nad Kalifornią. Obfite opady wywołały podtopienia, osuwiska i lawiny błotne.
Kilka dni temu zachodnie Stany Zjednoczone nawiedziły ulewy. Były one związane z tak zwaną rzeką atmosferyczną (ang. atmospheric river). Na zdjęciu satelitarnym widać ją jako ciągnący się przez kilka tysięcy kilometrów woal chmur. Rzeka atmosferyczna to transport wilgoci z rejonów tropikalnych w powietrzu. Niesie w atmosferze przybliżoną ilość pary wodnej do przepływu u ujścia rzeki Missisipi. Para wodna przemierza tysiące kilometrów w powietrzu nad oceanem aż natrafi na ląd. Wtedy skrapla się, czego rezultatem są opady.
Groźne zjawisko
Rzeki atmosferyczne przynoszą mnóstwo opadów oraz silny wiatr. Są obszarem, który piloci wolą omijać, a synoptycy chcieliby umieć prognozować z dużą precyzją i wystarczającym wyprzedzeniem. Ostrzeganie przed nimi jest bardzo ważne, ponieważ obfite opady deszczu powodują powodzie, lawiny błotne i osuwiska.
Historyczne opady
Rzeka atmosferyczna dała się we znaki mieszkańcom zachodnich Stanów Zjednoczonych od 17 do 20 lutego. 17 lutego nad Los Angeles przetoczyła się potężna burza, w wyniku której ponad 100 tys. osób nie miało prądu. Zobacz skutki nawałnicy:
Kalifornia niemal od pięciu lat zmaga się z suszą. Rzeka atmosferyczna spowodowała, że wiele regionów tego stanu otrzymała prawie dwa razy więcej deszczu niż zazwyczaj pada tam od października do końca lutego.
Tragiczne skutki
Obfite opady przyczyniły się do ogłoszenia ostrzeżeń powodziowych i przed osuwiskami i lawinami błotnymi w wielu regionach Kalifornii, zwłaszcza w okolicy miasta Sacramento. Miejscowość ta leży w dolinie, do której spływają pobliskie rzeki. Lokalne media podają, że w połowie lutego w Kalifornii odnotowano ponad 20 osuwisk i lawin błotnych, a ponad 30 głównych dróg zostało zalanych. Rzeki wezbrały i sztuczne zbiorniki szybko wypełniły się wodą. Spływy m.in. na zaporach Anderson, Oroville i Monticello zostały otwarte.
1000 l/mkw. w niespełna dwa miesiące
Poniższa mapa przedstawia sumę opadów deszczu i śniegu nad Kalifornią, Nevadą, Utah i Arizoną od początku stycznia do 20 lutego bieżącego roku. Najjaśniejsze obszary reprezentują miejsca o najwyższej sumie opadów dochodzącej aż do 1000 l/mkw. W północnej Kalifornii jedynie 19 i 20 lutego spadło blisko 130 l/mkw. wody. Pomiary wykonały maszyny znajdujące się na satelitach.
Autor: AD/aw / Źródło: NASA Earth Observatory, NOAA
Źródło zdjęcia głównego: NASA Earth Observatory