2019 rok był w Australii najcieplejszym i najsuchszym rokiem w historii pomiarów. W kraju szaleją gwałtowne pożary, które doprowadziły do śmierci 26 osób oraz - według szacunków - pół miliarda zwierząt. Zdaniem meteorologów w kolejnych miesiącach nie widać znaczących opadów deszczu, które mogłyby przynieść wyczekiwaną ulgę.
Australia od kilku miesięcy walczy z ogromnymi pożarami, które strawiły już ponad 10,3 miliona hektarów powierzchni. Zginęło co najmniej 26 osób. Według szacunków naukowców zginęło prawie pół miliarda zwierząt. Akcję gaśniczą utrudnia susza i wysoka temperatura.
Na horyzoncie nie widać poprawy
Jak poinformowali na konferencji prasowej przedstawiciele Australijskiego Biura Meteorologicznego (BOM), w ciągu najbliższych miesięcy nie widać intensywnych opadów deszczu, które mogłyby pożogę ugasić.
- Nic nie wskazuje na to, że sytuacja uspokoi się w ciągu kolejnych kilku miesięcy - powiedział Karl Braganza, przewodniczący Monitorowania Klimatu w BOM. Dodał, że prognozy wskazują, że opady nie będą zbyt obfite i nie wykroczą ponad normę.
1,52 stopnia Celsjusza powyżej średniej
BOM podsumowało też miniony rok w pogodzie w Australii. Według meteorologów 2019 rok był najcieplejszym w historii pomiarów. Średnia temperatura w kraju wyniosła 1,52 stopni Celsjusza powyżej średniej wieloletniej z lat 1961-1990, bijąc tym samym rekord ustanowiony w 2013 roku (+1,3 st. C). Średnia maksymalna temperatura była najwyższa w historii i wyniosła 2,09 stopnia powyżej średniej i znacznie przewyższyła rekord z 2013, który wyniósł 1,59 st. C. Rekord padł również po przeanalizowaniu średniej temperatury minimalnej, która była wyższa o 0,95 st. C i był to szósty najcieplejszy wynik w historii pomiarów. Australia prowadzi krajowy zbiór wartości temperatury od 1901 roku.
Meteorolodzy podsumowali również dekadę 2009-2019. Średnia temperatura w minionej dekadzie była wyższa o 0,86 st. C od średniej oraz o 0,31 st. C wyższa niż w latach 2000-2009. Wszystkie lata od 2013 roku uplasowały się na liście najcieplejszych w historii Australii.
BOM podkreśla, że ocieplenie związane z antropogenicznymi zmianami klimatu spowodowało wzrost rocznej średniej temperatury w Australii o ponad jeden stopień od 1910 roku. Większość tych procesów zaszła po 1950 roku.
Nie tylko najcieplejszy, ale też najsuchszy
Rok 2019 był też najsuchszym w historii pomiarów. W minionym roku średnia suma opadów w kraju wyniosła 277,6 litra wody na metr kwadratowy. W skali kraju średnia suma opadów w 2019 roku była niższa o 40 procent w porównaniu do średniej wieloletniej z lat 1961-1990, która wynosi 465,2 l/mkw. Pomiary opadów deszczu w Australii prowadzone są od 1900 roku.
BOM podkreśla też istotny wpływ zjawiska Dipolu Oceanu Indyjskiego na klimat Australii i małe opady deszczu w 2019 roku. Ten fenomen uważany jest za odpowiednik El-Nino występującego na Pacyfiku. Zjawisko to polega na nieregularnej oscylacji temperatury powierzchni wody, która występuje, gdy zachodnia część akwenu staje się cieplejsza, a następnie chłodniejsza w porównaniu do wschodniej części oceanu.
Autor: dd/aw / Źródło: BOM, Reuters