Rekordowe upały w Europie. "Dostaniemy trochę tego afrykańskiego powietrza"

Przed nami upalne dni
Przed nami upalne dni
Źródło: tvnmeteo.pl
Afrykańskie masy powietrza przedostaną się przez Niemcy, Czechy i Słowację do Polski. - Nie będzie tak gorąco jak w Europie Zachodniej, nie będzie 40 stopni - uspokajał we "Wstajesz i weekend" na antenie TVN24 prezenter pogody Tomasz Wasilewski.

W czwartek i piątek termometry w krajach Beneluksu pokazywały miejscami 40 stopni Celsjusza. Lokalnie w Belgii odnotowano 41 st. C.

- Tutaj padło mnóstwo rekordów, można by wymieniać bez końca, to jest cała lista, bo w wielu miastach nigdy takiej temperatury nie było - powiedział we "Wstajesz i weekend" na antenie TVN24 prezenter pogody Tomasz Wasilewski. Nigdy w historii pomiarów na pograniczu francusko-niemieckim temperatura nie wzrosła do takiej wartości jak w czwartek.

CZYTAJ WIĘCEJ O REKORDOWYCH UPAŁACH W EUROPIE >

W Skandynawii ponad 30 stopni

Wasilewski podkreślił, że warto zwrócić uwagę na temperaturę w północnej Szwecji.

- W środkowej i północnej Szwecji temperatura też przekroczyła 30 stopni - opowiadał prezenter. W piątek termometry pokazywały tam aż 34 stopnie Celsjusza. - To ciepło, to gorące powietrze z Afryki przez Morze Śródziemne, dalej przez zachodnią Europę wtargnęło do Skandynawii. I pokonało kilka tysięcy kilometrów - tłumaczył. Dodał, że mamy niezwykłe wydarzenia, jeśli chodzi o pogodę w Europie.

Jeśli chodzi o Polskę, w piątek było umiarkowanie ciepło - do 31 stopni. - Udało nam się uchronić przed tym największym upałem - mówił Wasilewski.

Najcieplejsze polskie miasta 26 lipca (za IMGW)
Najcieplejsze polskie miasta 26 lipca (za IMGW)
Źródło: tvnmeteo.pl za IMGW

Jak tłumaczył prezenter, u wybrzeży Wielkiej Brytanii, Szkocji i Irlandii znajduje się niż, od którego odchodzi front atmosferyczny. Za nim napływa do Europy Zachodniej chłodniejsze powietrze z północy.

- Ale przed tym chłodnym frontem z Afryki podąża bardzo gorące powietrze. Podąża sobie z południa na północ, pokonuje kilka tysięcy kilometrów i dociera aż do Skandynawii - wyjaśnił Wasilewski. Podkreślił, że właśnie dlatego na północy Szwecji temperatura wzrosła do 34 stopni Celsjusza, a w krajach Beneluksu do niemal 42 stopni.

Temperatura maksymalna w Europie w piątek 26 czerwca (wetteronline
Temperatura maksymalna w Europie w piątek 26 czerwca (wetteronline
Do Europu napływa gorące powietrze
Do Europu napływa gorące powietrze
Źródło: tvnmeteo.pl

Do Polski zmierza upał

- Mamy bardzo gorące powietrze, które płynie na zachód od naszej granicy. Ale cyrkulacja trochę się zmieni, tak że te najgorętsze masy powietrza skręcą w niedzielę w kierunku Polski - mówił Wasilewski. To oznacza, że w niedzielę możemy spodziewać się w Polsce 33 stopni. Ale to nie będzie ekstremalnie wysoka temperatura, jaką mieliśmy w czerwcu.

- Dostaniemy trochę tego gorącego, afrykańskiego powietrza także my. Ono przedostanie się przez Niemcy, Czechy, Słowację do naszego kraju. Nie będzie tak gorąco jak w Europie Zachodniej, nie będzie 40 stopni - dodał.

Według modelu meteorologicznego w niedzielę na Dolnym Śląsku temperatura może wzrosnąć do 33 stopni Celsjusza, w centrum do 30-32 st. C. Na północy - Suwalszczyźnie, Wybrzeżu Gdańskim, Żuławach będzie 28-30 st. C.

- Część tego upału z Europy Zachodniej się do nas dostanie. Całe szczęście tylko część, całe szczęście nie będzie to upał tak wielki jak na zachodzie i potrwa dwa dni - mówił Wasilewski.

Jak opowiadał Wasilewski, to gorące powietrze z Europy zachodniej blokował znajdujący się nad Rosją wyż. Działał jak "bariera, klosz ochronny, który nie wpuszcza tego gorącego powietrza", on "bronił" nas przed upałem.

Prognozowana temperatura powietrza na niedzielę 28 lipca w Polsce (wetter3
Prognozowana temperatura powietrza na niedzielę 28 lipca w Polsce (wetter3

Posłuchaj całej rozmowy z Tomaszem Wasilewskim:

Tomasz Wasilewski o pogodzie na najbliższe dni

Tomasz Wasilewski o pogodzie na najbliższe dni

Autor: anw/aw / Źródło: tvnmeteo.pl

Czytaj także: