Prognoza pogody na pięć dni: wilgotno, ale ciepło. Na termometrach możemy zobaczyć nawet 25 st. C
Nad Polskę zacznie napływać strefa opadów, która utrzyma się nad krajem przez kilka dni. Spadnie do 5 l/mkw. Najwięcej opadów synoptycy przewidują na Pomorzu. Poza tym będzie ciepło. Na termometrach w ciągu dnia będziemy mogli zobaczyć nawet 25 st. C.
W środę 8 października synoptyk prognozuje przelotne opady deszczu (do 5 l/mkw.) na północy, na zachodzie oraz w centrum. Wiatr powieje z południa, okresami będzie silny - szczególnie w górach. Na termometrach zobaczymy od 14 st. C na północnym wschodzie do 20 st. C na południu kraju.
Ciśnienie w Warszawie wyniesie 1006 hPa.
Pomorze pod chmurami deszczowymi
W czwartek 9 października niebo zostanie przysłonięte chmurami. Na Pomorzu prognozuje się opady deszczu do 3 l/mkw. Na pozostałym obszarze nie przewiduje się utrudnień pogodowych. Powinno być pogodnie i słonecznie. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 18 st. C. na Podlasiu do 23 st. C na Dolnym Śląsku.
W piątek aura będzie podobna do tej z dnia poprzedniego. Nad Pomorzem zbiorą się chmury deszczowe, z których deszczu spadnie do 3 l/mkw. Wiatr powieje z południowego-zachodu. Termometry pokażą od 20 st. C na północy do 25 st. C na Dolnym Śląsku.
Deszcz na północy i wschodzie w weekend
W sobotę Synoptyk TVN Meteo również prognozuje opady deszcz na Pomorzu (do 3 l/mkw). W pozostałej części Polski powinno być pogodnie. Wiatr powieje z południa. Będzie słaby i umiarkowany. Na termometrach zobaczymy 19 st. C na Pomorzu do 25 st. C na Dolnym Śląsku.
W niedzielę strefa wilgoci rozciągnie się również na północny wschód i wschód kraju. Tego dnia deszczu spadnie do 4 l/mkw. Wiatr będzie słaby i umiarkowany. Powieje z zachodu. Na termometrach odnotujemy od 18 st. C na Pomorzu i Suwalszczyźnie do 23 st. C na Dolnym Śląsku.
Autor: mab,pw/map / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Nadchodzący weekend i początek tygodnia przyniosą wiele niebezpiecznych zjawisk - wynika z prognozy zagrożeń IMGW. Zdaniem synoptyków powinniśmy przygotować się na burze, ulewy oraz porywisty wiatr. W wielu regionach mogą zostać wydane pomarańczowe i żółte alarmy.
Kolejne niespokojne dni. IMGW może wydać pomarańczowe alarmy
W okolicach miasta Delvine w południowej Albanii trwa walka z pożarem roślinności. Ogień rozprzestrzenia się bardzo szybko i zagraża mieszkańcom okolicznych wiosek. Co najmniej pięć osób zostało przewiezionych do szpitala. Albańskie ministerstwo obrony zarządziło natychmiastową ewakuację miejscowej ludności.
"Cała nasza wieś spłonęła". Natychmiastowa ewakuacja z powodu pożaru
Pogoda na jutro, czyli sobotę, 26.07. Zbliżająca się noc będzie dość pogodna. Na północy kraju mogą jednak pojawić się silne zamglenia i mgły. W ciągu dnia dominować będzie pochmurna aura z przelotnymi opadami deszczu. Niewykluczone są też burze. Termometry pokażą do 28 stopni Celsjusza.
Pogoda na jutro - sobota, 26.07. W nocy mogą pojawić się mgły
Po weekendzie czeka nas spore ochłodzenie. Wszystko za sprawą niżu genueńskiego, którzy przemieści się nad Europą Środkową. - Wędrując nad Polską, będzie przynosił duże opady - powiedział Tomasz Wasilewski, prezenter tvnmeteo.pl.
Niż genueński i ujemna anomalia temperatury. Prognoza
"Niże pozostają przy piłce" - donoszą niemieccy meteorolodzy. To stwierdzenie zgadza się z rytmem natury, choć bywa on ostatnio mocno zachwiany. Między 21 a 30 lipca ma zwykle miejsce piąta fala monsunu europejskiego w Europie Środkowej, a między 1 a 10 sierpnia - szósta fala.
Czy grożą nam podtopienia? Sytuacja jest rozwojowa
W Finlandii trwa najdłuższa od 1961 roku fala ciepła. W piątek w tym kraju odnotowano czternasty dzień z rzędu z temperaturą powietrza powyżej 30 stopni Celsjusza. Upał doskwiera także innymi krajom nordyckim. Norweskie pielęgniarki obawiają się o zdrowie pacjentów w szpitalach, a w Szwecji panuje niezwykle wysokie zagrożenie pożarowe.
Skandynawia kipi. Pociągi zwalniają, by nie zaprószać ognia
W piątek rano na popularnym wśród turystów kurorcie Mamaja na południowym wschodzie Rumunii obowiązywał zakaz pływania. Powodem wywieszenia czerwonej flagi nie były jednak wysokie fale i wzburzone morze, a gęsta mgła. Nad ranem widzialność na plaży wynosiła poniżej 20 metrów, co uniemożliwiało pracę ratowników.
Mgła spowiła popularną plażę. Wywieszono czerwoną flagę
Tajfun Co-May uderzył w piątek rano w Filipiny. Przyniósł ze sobą obfite opady deszczu, które doprowadziły do powodzi i osunięć ziemi. Jak podają lokalne władze, żywioł zmusił do ewakuacji tysiące osób.
Tajfun uderzył. "Nie mogliśmy niczego uratować"
Ekolodzy odnaleźli na Barbadosie najmniejszego węża świata Tetracheilostoma carlae - przekazał brytyjski dziennik "The Guardian", powołując się na tamtejsze ministerstwo środowiska. Gatunek ten uznano za wymarły 20 lat temu.
Cienki jak nitka spaghetti. Najmniejszy wąż świata wrócił
Pożary szaleją w południowej części Cypru. Jak podała lokalna policja, w wyniku żywiołu zginęły dwie osoby. W odpowiedzi na rozprzestrzenianie się ognia, swoje samoloty gaśnicze skierowały na wyspę Egipt, Grecja, Hiszpania, Izrael, Jordania, Liban, Unia Europejska i Wielka Brytania.
Spalone domy, ewakuacje. Na Cyprze trwa walka z pożarami
Morze Kaspijskie wysycha w alarmującym tempie. Poziom wody w akwenie spadł do najniższego poziomu w historii - podał w czwartek portal Times of Central Asia. Tafla wody znajduje się obecnie na wysokości niecałych 29 metrów poniżej poziomu morza.
Najniższy poziom w historii. Morze Kaspijskie wysycha
W norweskim hrabstwie Trondelag temperatura powyżej 30 stopni Celsjusza utrzymywała się przez 13 dni, bijąc poprzedni rekord sprzed 43 lat. Tak długiego gorącego okresu nie odnotowano odkąd prowadzone są pomiary meteorologiczne. Wyjątkowość zjawiska podkreślają zarówno lokalne władze, jak i naukowcy. I ostrzegają.
Tak długo upał nie trwał tam od ponad 40 lat
Patrzyliśmy, jak rakieta wynosi Sławosza do góry i to było w takim samym stopniu piękne, co zatrważające - mówiła w "Faktach po Faktach" Aleksandra Uznańska-Wiśniewska, opisując chwile startu jej męża w kosmos. Sławosz Uznański-Wiśniewski, który 20 dni spędził poza Ziemią, przyznał zaś, że "troszeczkę odzwyczaił się" od błękitnej planety. I opisywał, jak wygląda proces powrotu do zdrowia.
Pożegnanie wzrokiem i moment "w takim samym stopniu piękny, co zatrważający"
Sławosz Uznański-Wiśniewski wrócił do Polski w czwartek po godzinie 11. Godzinę później, w towarzystwie szefów Polskiej i Europejskiej Agencji Kosmicznej, spotkał się z dziennikarzami i osobami zgromadzonymi na warszawskim lotnisku. Następnie udał się do kancelarii premiera, gdzie po godzinie 14 rozpoczęła się konferencja po spotkaniu z Donaldem Tuskiem. O godzinie 19.30 polski astronauta będzie gościem "Faktów po Faktach" w TVN24 i TVN24+.
"Pańska misja mogłaby mieć motto: warto marzyć"
Sławosz Uznański-Wiśniewski jest już w Polsce. O to jak przebiegała jego podróż i co robił na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, polski astronauta pytany był przez zgromadzone na lotnisku Chopina dzieci. Chętnych do powitania członka załogi misji Axiom-4 nie brakowało.
Sławosz Uznański-Wiśniewski powitany na lotnisku pytaniami od dzieci
Sławosz Uznański-Wiśniewski wrócił na Ziemię po 20 dniach w kosmosie. Nawet tak krótka wizyta znacząco wpływa na organizm. O tym, jakie zmiany zachodzą w ciele człowieka po powrocie z warunków mikrograwitacji, i jak je odwrócić, opowiadał w TVN24 profesor Jędrzej Antosiewicz z Zakładu Bioenergetyki i Fizjologii Wysiłku Fizycznego na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym.
Co z organizmem po pobycie w kosmosie. "Niektóre funkcje mogą się poprawić"
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze wygłosił opinię doradczą, która może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłych działań państw na rzecz walki ze zmianami klimatu. Choć opinia nie będzie prawnie wiążąca, stanie się ważnym punktem odniesienia dla setek toczących się procesów klimatycznych na całym świecie.