Nad Polskę, zwłaszcza południowo-zachodnią, nadciągną burzowe chmury. W wielu miejscach poniedziałek będzie jednak słoneczny. Na termometrach zobaczymy 16-24 st. Celsjusza.
- Polska będzie pod wpływem wyżu Regina z centrum w rejonie krajów nadbałtyckich, jedynie południowo-zachodnia część kraju pozostanie w zasięgu niżu znad Włoch. Z południowego wschodu zaczyna napływać cieplejsze powietrze pochodzenia zwrotnikowego - powiedziała Arleta Unton-Pyziołek, meteorolog TVN.
Słoneczny poniedziałek
W poniedziałek słonecznego nieba nie zabraknie na północy, w centrum i na wschodzie kraju. Przed południem na południowym zachodzie zacznie się lekko chmurzyć. W drugiej części dnia zacznie kropić na Ziemi Lubuskiej, Śląsku i w Małopolsce. Lokalnie wystąpią burze.
W Polsce północno-zachodniej spodziewać się można od 17-20 st. C na samym wybrzeżu do nawet 22 st. C w głębi lądu. Na północnym wschodzie o poranku mogą jeszcze wystąpić mgły, potem zrobi się ciepło i słonecznie. Termometry wskażą od 18 st. C w Suwałkach do 22 st. C w Warszawie i Radomiu.
Cieplej niż na północy będzie na Śląsku i Ziemi Łódzkiej, gdzie w poniedziałek prognozowane są nawet 23 st. C. Tutaj będą się jednak tworzyć burze i może silniej padać. Wyładowania atmosferyczne mogą wystapić także na południowym wschodzie kraju. Tutaj spodziewać się możemy nawet 24 st. C w Rzeszowie.
Prognoza pogody dla meteopatów
Względna wilgotność powietrza wyniesie w poniedziałek nawet ponad 80 proc. na Ziemi Lubuskiej, ale będzie się zmniejszać w kierunku północno-wschodnim. W centrum, na południowym wschodzie i północy wyniesie ona już mniej niż 50 proc. Z powodu prognozowanych burz biomet będzie niekorzystny dla mieszkańców wschodniej i południowo-wschodniej Polski, w północno-wschodniej i wschodniej Polsce pogoda będzie sprzyjać naszemu samopoczuciu.
Autor: pk,map/jaś,mj / Źródło: TVN Meteo