Przed nami kolejny bardzo pogodny dzień. Jeśli popada, to tylko na północnym wschodzie. Mieszkańcom tej części kraju radzimy: nie rozstawajcie się z parasolkami, bo w każdej chwili może was zaskoczyć "prysznic". Na termometrach zobaczymy 21-29 st. Celsjusza.

Nowy tydzień zaczniemy z pogodną aurą. Według prognozy pogody w większości kraju niebo ma być czyste. Gdzieniegdzie pojawią się niewielkie chmury. Nieco mocniej ma się chmurzyć tylko na Suwalszczyźnie i Podlasiu. W tych regionach może popadać słaby, przelotny deszcz.

Mieszkańcy zachodnich województw powinni się przygotować na dość gorący dzień. Na Dolnym Śląsku będzie 29 st. C, na Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce 28 st. C, a na Nizinie Szczecińskiej i Górnym Śląsku 27 st. C. Ziemia Łódzka i Małopolska odnotują 26 st. C.

We wschodniej części kraju będzie nieco chłodniej. Na Pomorzu, Mazowszu i Podkarpaciu ma być 24 st. C, a na Lubelszczyźnie 23 st. C. Najniższe temperatury są prognozowane dla Warmii i Mazur (22 st. C) oraz Podlasia i Suwalszczyzny (21 st. C).

Biomet dopisze

Dzięki temperaturom bliskim 30 st. C mieszkańcy zachodnich i południowo-zachodnich regionów w poniedziałek będą odczuwać gorąco. W północnej i wschodniej Polsce przeważy odczucie ciepła.

Ze względu na prognozowane przelotne opady na południowym wschodzie kraju poziom wilgotności względnej przekroczy 70 proc. W centrum wyniesie 60 proc., a na południowym zachodzie mniej niż 50 proc.

Wpływ wyżu pozytywnie wpłynie na nasze zdrowie i samopoczucie. Jak wynika z prognozy pogody, niemal w całym kraju biomet będzie korzystny, tylko na krańcach północno-wschodnich ma być neutralny.