"Pozwala im ssać, kiedy tylko zechcą". Pierwsze nagranie tygrysicy Nai i jej dzieci

Tygryski amurskie przyszły na świat tydzień temu, jednak dopiero teraz dyrekcja ogrodu zoologicznego ZSL Whipsnade niedaleko Londynu opublikowała pierwsze nagranie. Jak wytłumaczono, z pokazaniem filmu czekano na chwilę, kiedy stało się pewne, że cała czwórka czuje się dobrze.

Pierwszy kociak przyszedł na świat o godzinie 7.25 (8.25 czasu polskiego) 23 czerwca. Pozostałe trzy pojawiły się na świecie w ciągu pięciu następnych godzin.

- To wspaniała wiadomość, że urodziły się zagrożone wyginięciem tygrysy amurskie. A doczekanie się aż czterech młodych to wiadomość po prostu niesamowita, zwłaszcza że w naturze jest ich tylko 500 - podkreślił Donovan Glyn, główny opiekun zwierząt w ZSL Whipsnade.

Tygrysica Naya ma siedem lat i już raz była matką. Botzmana, ojca obecnej czwórki swoich dzieci, poznała w lutym, kiedy trafiła do angielskiego zoo. Wkrótce potem zaszła w ciążę.

Mama i dzieci są pod troskliwą opieką i dyskretnym nadzorem. - Zamontowanie kamer na wybiegu pozwala nam uważnie obserwować tygrysicę 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu. Dzięki temu możemy być świadkami stawiania pierwszych kroków przez malutkie tygrysy - opowiadał Glyn.

- Naya jest bardzo staranna, regularnie czyści młode. Pozwala im ssać, kiedy tylko zechcą. Przez cały czas była bardzo spokojna i zrelaksowana, nawet gdy tato Botzman wszedł, żeby zobaczyć, co się dzieje - dodał opiekun zwierząt.

Na wolności tygrysy amurskie występują we wschodniej Rosji. Czasami wkraczają na obszary Chin i Półwyspu Koreańskiego. W latach czterdziestych ubiegłego wieku pozostało ich w stanie dzikim zaledwie 40. Od tamtego czasu trwa walka o przetrwanie gatunku. Obecnie jego liczebność ocenia się na pół tysiąca.

Tygrysy amurskie znajdują się na Czerwonej Liście Zagrożonych Gatunków (IUCN).

Autor: anw//rzw / Źródło: TVN Meteo, CNN, hertsad.co.uk, ailiwickexpress.com