Pożary we Francji zaczęły zbierać śmiertelne żniwo - potwierdzono, że zginęła jedna osoba. W nocy ogień dotarł w okolice kurortu Saint-Tropez. Mieszkańcy regionu duszą się z powodu dymu pożarowego.
Francuscy strażacy przez całą noc walczyli z rozległym pożarem, który pojawił się na wzgórzach w nadmorskim kurorcie Saint-Tropez. Jak przekazały władze kraju, w pożodze zginęła co najmniej jedna osoba.
Ogień wybuchł w poniedziałek i nadal nie został opanowany.
Dym utrudnia oddychanie
Południowe regiony departamentu Var spowite są duszącym dymem pożarowym. Zanieczyszczenia powietrza sprawiły, że u 20 osób stwierdzono problemy z oddychaniem.
We wtorek prezydent Francji Emmanuel Macron podziękował strażakom za ich wysiłki w walce z ogniem.
W ostatnich tygodniach południowe regiony Europy zmagają się z falą ekstremalnych upałów. Oprócz Francji, ogień pojawił się również w Hiszpanii, Grecji czy Turcji. Dla naukowców to wyraźny dowód na postępowanie zmian klimatu.
Autor: kw / Źródło: Reuters, Enex