W sobotę powódź nawiedziła Las Vegas. Zalana została część autostrady w stanie Nevada. Nie obyło się bez interwencji służb.
Kilka samochodów utknęło w wodzie i potrzebna była interwencja straży pożarnej oraz służb drogowych. Policja informowała kierowców o zalaniu drogi i zalecała objazd. Niektórzy jednak zdawali się nie widzieć zagrożenia i próbowali przemierzać zalany odcinek.
Jednak zdarzały się także wypadki. W sobotę po południu strażacy uratowali m.in. 50-letniego mężczyznę, którego samochód utknął w kanale wodnym.
Zagrożenie dla bezdomnych
Powódź okazała się szczególnie niebezpieczna dla osób bezdomnych, mieszkających w pobliżu kanału przeciwpowodziowego nieopodal drogi.
Jeden z mężczyzn w wyniku podniesienia się poziomu wody odniósł poważne obrażenia nogi. Znajdował się wtedy bowiem pod mostem. Został jednak zawieziony do szpitala i opatrzony, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Trudną sytuację pogodową w Las Vegas spowodował ośrodek niżowy, który przyniósł nad obszar stanów Nevada i Kalifornia intensywne opady deszczu.
Autor: zupi/rp / Źródło: ENEX, weather.com