2,1 tys. odbiorców w województwie świętokrzyskim nie miało w niedzielę rano prądu - poinformowało PAP Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Awarie sieci energetycznej spowodowane przez pogodę utrzymują się w regionie od początku tygodnia. Śnieg, który zaczął padać w nocy z soboty na niedzielę, nie tylko przeszkodził w ich usuwaniu, ale też spowodował nowe problemy.
Jeszcze w sobotę wieczorem służby mówiły o szansach na szybkie usunięcie wszystkich awarii energetycznych. W nocy z sobotę na niedzielę na przeszkodzie stanęły intensywne opady śniegu.
- Sytuacja jest dynamiczna, w Rejonie Energetycznym Staszów pojawiły się nowe awarie - powiedział w niedzielę Krzysztof Koźmiński z WCZK. Najtrudniejsza sytuacja jest w powiatach skarżyskim, buskim, kieleckim i ostrowieckim.
Marznący deszcz, zrywane przewody
Problemy z dostawami prądu w świętokrzyskim utrzymują się od poniedziałku, kiedy to marznący deszcz zalegający na liniach energetycznych powodował ich uszkodzenie. Później doszły problemy z łamiącymi się gałęziami i konarami drzew, które zrywały przewody. Najgorsza sytuacja była we wtorek, kiedy bez prądu pozostawało 27 tys. gospodarstw w regionie.
Autor: js/ja / Źródło: PAP