Polak przemierzył Furtkę Arktyki. Był o włos od śmierci w potoku

Pokonał ponad tys. km w ekstremalnych warunkach na Alasce
Pokonał ponad tys. km w ekstremalnych warunkach na Alasce
Adrian Gronek
Pokonał ponad tys. km w ekstremalnych warunkach na AlasceAdrian Gronek

Przeszedł Furtkę Arktyki, pracował ramię w ramię z Alaskanami. Polak, który nie jest już cheechako. Adrian Gronek był nim, zanim w lipcu 2014 roku przeszedł Dalton Highway na Alasce. Ta 666-kilometrowa droga, nazywana Furtką Arktyki, stała się symbolem jego przemiany z “obcego” w “swojego”. W rozmowie z tvnmeteo.pl podróżnik opowiada o tym, czego doświadczał podczas swoich wypraw do najdzikszego amerykańskiego stanu.

To nie była pierwsza wizyta Adriana Gronka – 26-letniego podróżnika z Warszawy – na Alasce. Tej z 2013 r., kiedy pieszo pokonał około 850 kilometrów z Anchorage do Fairbanks, o mało nie przypłacił życiem (porwał do silny nurt rzek Chulitna). Choć jak mało który cheechako - jak mówi się tam na obcych – miał wtedy okazję poznać surowe oblicze Alaski, na uznanie przez miejscowych za “swojego” nie zasłużył. “Nie ma tak łatwo” – słyszał.

Route 666

Z drugiej wyprawy Gronek wrócił pod koniec października. Był tam od lipca. Kilka dni po przylocie rozpoczął wędrówkę wzdłuż Dalton Highway, tzw. Furtki Arktyki. Droga, którą raz po raz przejeżdżają ciężarówki, zaczyna się w Fairbanks, a kończy w Deadhorse. Ma 666 km. Jej przemierzenie zajęło mu dwa tygodnie (dziennie pokonywał średnio 60 km). Tak dobry wynik – nieoficjalnie miejscowi mówią, że jest rekordowy – Gronkowi udało się uzyskać dzięki odpowiedniemu przygotowaniu.

- To ogromnie złożony proces, traktuję go jako integralną część wyprawy. Trwa długie miesiące. W tym czasie obieram taktykę, pozyskuję środki gromadzę sprzęt, trenuję – mówi w rozmowie z tvnmeteo.pl.

Adrian Gronek wędrował pieszo w ekstremalnie trudnych warunkachAdrian Gronek

Pogoda największym wrogiem

Tym, czego nie da się zaplanować, są warunki atmosferyczne. I choć w lipcu na Alasce trwa lato (w wydaniu podobnym do tego, którego doświadczamy w Polsce), to nie stanowi ono wcale gwarancji przyjaznej pogody. Tamtejszą aurę Gronek nazywa „żywiołem nie do ujarzmienia”.

- Potrafi być nieznośnie gorąco, aż słońce parzy, a za chwilę niebo przysłaniają chmury, zaczyna lać i wiać. Temperatura gwałtownie spada. Jedno jest pewne: trzeba być gotowym na każde warunki – zaznacza. - Na Dalton Highway, wbrew założeniom, walczyłem bardziej z żywiołami niż z dystansem czy wydolnością. Warunki były wybitnie niegościnne: bardzo regularne, nieprzerwane opady, silny wiatr. Miałem non stop przemoczone nogi, doświadczyłem chyba największego cierpienia w życiu – dodaje.

Śmiertelne niebezpieczeństwo

Pomimo że wyczerpująca, wędrówka obyła się bez momentów, w których Gronek musiał ratować swoje życie. Takich jak ten z 2013 r., kiedy przeprawiając się przez ekstremalnie trudne części Parku Narodowego Denali, natrafił na rzekę Chulitna. Nie było szans, by pokonać ją inaczej niż wpław. Zabierając ze sobą wyłącznie niezbędne rzeczy, Gronek wskoczył do lodowatej, rwącej rzeki. Nurt natychmiast go porwał. Przemarznięty, pokaleczony trafił na mieliznę. Potem znów musiał się poddać rwącym wodom. Po 7-8 godzinach Chulitna wyrzuciła go na brzeg. Skrajnie wyczerpany liczył się z tym, że to koniec. Tracił świadomość, ale ocknął się. Resztkami sił udało mu się dotrzeć do najbliższej autostrady. Był uratowany.

Uwaga na niedźwiedzie

Alaska, choć groźna, potrafi być też „oszałamiająca”. Swoją niezwykłością potrafi wynagrodzić każdy trud.

- Niesamowite są tereny wokół rzeki Nowitny, której nazwa w języku Atabasków (Indianie zamieszkujący Amerykę Północną i posługujący się językami atabaskańskimi – przyp. red.) oznacza “bagnista”. Ten obszar nie zmienił się od czasów, kiedy chodziły po nim dinozaury. Mijałem klify, gdzie do tej pory w ścianie można bez trudu dostrzec kości czy kły mastodonta – opowiada Gronek. Zdarza się, że nocą da się podziwiać zorzę polarną. Chwile, które poświęca się na jej kontemplację, nie są jednak wolne od niepokoju.

-Wyostrzone zmysły wyłapują każdy szmer. Szczególnie na początku, kiedy lęk przed niedźwiedziami jest największy – mówi Gronek.

Adrian Gronek wędrował pieszo w ekstremalnie trudnych warunkach
Adrian Gronek wędrował pieszo w ekstremalnie trudnych warunkachAdrian Gronek

Gesty sympatii, a potem…

Nawet jeśli poruszanie się wzdłuż ruchliwej trasy nie zawsze oznacza obcowanie z zapierającymi dech w piersiach krajobrazami, to ma swoje zalety. Zwłaszcza, jeśli jest się samotnym wędrowcem.

- W porównaniu do trawersu Parku Narodowego Denali, gdzie nie widziałem nikogo przez prawie cztery tygodnie, bycie na drodze, gdzie codziennie mijały mnie trucki, było jakąś formą obcowania z cywilizacją. Każdy pozdrawiał, machał, wiele osób się zatrzymywało z ciekawości, by pogratulować, dodać otuchy. To były miłe spotkania, byłem dla tych ludzi atrakcją. Tak samo jak dla truckerów, którzy podobno komentowali moje wyzwanie przez te dwa tygodnie w CB radio. Jeden nawet zatrzymał się na drodze dwa razy, żeby wręczyć mi specjalnie przygotowaną paczkę z jedzeniem. Takie sytuacje bardzo pomagały w trudnych momentach – opowiada podróżnik.

…awans społeczny

Swoim wyczynem, czyli pokonaniem Dalton Highway, Polak zaskarbił sobie sympatię mieszkańców Alaski, ale szacunek zdobył żyjąc wraz z nimi.

- Spędziłem miesiące, doświadczając surowego i obfitującego w ciężką pracę życia nad Jukonem, u boku bohaterów popularnego programu “Yukon Men”. Opisałbym je jako niekończącą się, piekielnie intensywną i trudną pracę. Wszystko wymaga wysiłku, możesz liczyć tylko na siebie. Sam budujesz dom, tworzysz miejsce pracy. Sam zapewniasz sobie ciepło, rąbiąc drewno. Wiele dni procesujesz ryby, żeby mieć co jeść zimą. Płyniesz na polowanie, żeby mieć mięso - wszystko jest wyzwaniem. Wszystko jest wyzwaniem – zaznacza.

Choć nikt nie powiedział mu tego wprost, Gronek odczuł, że awansował z cheechako na “swojego”.

- Nie było tak, że zapytałem: "ej, czy nadal jestem cheechako?". Jednak ze sposobu w jaki byłem traktowany, wynikało, że zyskałem szacunek. Robiłem z lokalsami rzeczy, których zazdrościli mi sami Alaskanie. Na przykład polowałem w tzw. The Novie, krainie trudno dostępnej nawet dla miejscowych. Zresztą podkreślano, że zostanę na Alasce zapamiętany, bo niektóre rzeczy, które mi się udały, zrobiły na nich wrażenie – opowiada.

Plany jeszcze bardziej ambitne

Pomimo że Alaska dostarczyła mu szeregu doznań, Gronek nie ma dość. W przyszłości chciałby podjąć się – znów wyłącznie za pomocą siły własnych mięśni - pełnego trawersu Ameryki Północnej: począwszy od Nome na zachodnim krańcu Alaski, a kończąc w Nowym Jorku, czyli na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.

Autor: Paula Wakuluk, Martyna Płecha / Źródło: http://www.adriangronek.pl, TVN Meteo

Źródło zdjęcia głównego: Adrian Gronek

Pozostałe wiadomości

Kolejne dni przyniosą nam odpoczynek od chłodnej aury. Już we wtorek miejscami termometry pokażą ponad 20 stopni Celsjusza. Ciepłu - które nie potrwa zbyt długo - mogą towarzyszyć gwałtowniejsze zjawiska.

Zbliża się do nas kolejny chłodny front. Zagrzmi

Zbliża się do nas kolejny chłodny front. Zagrzmi

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pogoda na jutro, czyli na wtorek 20.05. Noc przyniesie miejscami przelotne opady deszczu. W dzień będzie pogodnie i słonecznie, temperatura maksymalna wyniesie 21 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - wtorek 20.05. Temperatura sięgnie miejscami 21 stopni

Pogoda na jutro - wtorek 20.05. Temperatura sięgnie miejscami 21 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl

W hrabstwie Laurel w stanie Kentucky trwa sprzątanie po przejściu tornada. Żywioł wyrządził spore zniszczenia na lotnisku, które jest kluczowe dla usług transportu medycznego. Jak donoszą amerykańskie media, silny wiatr podnosił śmigłowce i rzucał nimi jak zabawkami.

Tornado zdewastowało lotnisko. Nagrania

Tornado zdewastowało lotnisko. Nagrania

Źródło:
ENEX, avweb.com, Fox Weather, lex18.com,

Burza przeszła przez francuską miejscowość Longages w departamencie Górna Garonna. Podczas wyładowań mocno sypnęło gradem. Załamanie pogody zostało uchwycone na nagraniu.

Załamanie pogody. Mocno sypnęło gradem

Załamanie pogody. Mocno sypnęło gradem

Źródło:
Reuters, Meteo France

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia przed przymrozkami. Miejscami temperatura przy gruncie spadnie poniżej zera stopni.

Przymrozki. IMGW wydał ostrzeżenia

Przymrozki. IMGW wydał ostrzeżenia

Źródło:
IMGW

Ulewne opady deszczu doprowadziły do powstania gwałtownych powodzi w mieście Bengaluru w Indiach. Ludzi ewakuowano z zalanych domów za pomocą pontonów. - Woda wdarła się do ponad stu domów - powiedział Neelufar Ahmad, jeden z mieszkańców.

Zalane domy i ulice. Ludzi ewakuowano za pomocą pontonów

Zalane domy i ulice. Ludzi ewakuowano za pomocą pontonów

Źródło:
Reuters, The Hindu

Gorące powietrze napłynęło w weekend do południowej Hiszpanii. W Andaluzji termometry pokazały w niedzielę ponad 30 stopni.

Jest ponad 30 stopni, a ma być jeszcze więcej

Jest ponad 30 stopni, a ma być jeszcze więcej

Źródło:
ENEX, andaluciainformacion.es, europapress.es

Wstrząsy zostały zanotowane przez sejsmometry w poniedziałek rano w południowo-zachodniej Polsce. Według USGS ich magnituda wynosiła 4,1. Co było przyczyną tej aktywności?

Trzęsienie ziemi w Polsce

Trzęsienie ziemi w Polsce

Źródło:
USGS, EMSC, KGHM, fabrykiwpolsce.pl

Za kilka dni będzie ponad 20 stopni. Jaką aurę przyniesie druga połowa maja i początek czerwca? Sprawdź autorską, długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: przyjdzie ocieplenie, ale na moment

Pogoda na 16 dni: przyjdzie ocieplenie, ale na moment

Źródło:
tvnmeteo.pl

Co najmniej sześć osób zginęło na skutek ulew, które nawiedziły południowe Chiny. W prowincji Guangdong osuwisko uszkodziło trzypiętrowy blok mieszkalny - życia trzech mieszkańców nie udało się uratować. Trwają poszukiwania jednej osoby.

Masy błota osunęły się na budynek. Tragiczny bilans ulew

Masy błota osunęły się na budynek. Tragiczny bilans ulew

Źródło:
PAP, Xinhua

Rzeka Kuiseb pojawiła się na pustyni Namib. Ciek ten rozdziela dwa różne ekosystemy - "morze piasków" na południu i kamieniste bezdroża północy. Co ciekawe, rzeka zazwyczaj pojawia się tylko na kilka miesięcy w roku, a czasami nie widać jej wcale.

Rozdziela dwa różne światy, ale znika po kilku miesiącach

Rozdziela dwa różne światy, ale znika po kilku miesiącach

Źródło:
Copernicus, NASA Earth Observatory, Gobabeb

Choroby przenoszone przez komary egipskie mogą stać się endemiczne dla Europy. Według badań niemieckich i szwedzkich naukowców, do 2060 roku na Starym Kontynencie będzie dochodziło do regularnych wybuchów epidemii dengi i czikunguni. Liczba przypadków może wzrosnąć nawet pięciokrotnie.

Choroby tropikalne coraz częstsze na południu Europy. Jeden winowajca

Choroby tropikalne coraz częstsze na południu Europy. Jeden winowajca

Źródło:
Politico, AFP, Columbia University

Co najmniej jedna osoba nie żyje, a dwie są poszukiwane w wyniku powodzi, jaka nawiedziła region Buenos Aires w Argentynie. Kataklizm wywołały ekstremalne opady deszczu. Lokalne media podały, że swoje domy musiało opuścić ponad 7500 osób.

Tysiące ewakuowanych, dwie osoby zaginione. "Nigdy nic takiego się nie wydarzyło"

Tysiące ewakuowanych, dwie osoby zaginione. "Nigdy nic takiego się nie wydarzyło"

Źródło:
CNN, Portal Montevido

Osuwisko zeszło niedaleko miejscowości Blatten w Szwajcarii. Około 100 osób, w tym turyści, musiało zostać ewakuowanych z uwagi na niebezpieczeństwo, jakie stwarzają spadające skały. W rejonie zamknięto także szlaki turystyczne i ograniczono ruch samochodowy.

Masy skał mogą spaść na wioskę. Ewakuacje, zamknięte drogi

Masy skał mogą spaść na wioskę. Ewakuacje, zamknięte drogi

Źródło:
swissinfo.ch, 20 Minuten

Co najmniej 28 osób zginęło w wyniku fali burz i tornad, jaka przetoczyła się przez środkowe i wschodnie stany USA w miniony weekend. Mieszkańcy wielu miejscowości starają się odnaleźć się w nowej rzeczywistości, gdzie tysiące domów zostało zmiecionych z powierzchni ziemi. Tylko w Saint Louis w stanie Missouri straty materialne szacowane są na około miliard dolarów.

Miliardowe straty po burzach. "Praca naszego życia została zniszczona"

Miliardowe straty po burzach. "Praca naszego życia została zniszczona"

Źródło:
ABC News, PAP, Reuters

Pogoda w niedzielę sprzyja obserwacji ciekawych zjawisk meteorologicznych. W Kujawsko-Pomorskiem w Golubiu-Dobrzyniu na niebie pojawił się lej kondensacyjny, co udało się uwiecznić na zdjęciach.

Lej kondensacyjny zawisł nad miastem

Lej kondensacyjny zawisł nad miastem

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do części amerykańskiego stanu Illinois w ostatnich dniach dotarła burza pyłowa, między innymi zaobserwowano ją w Chicago. Ogromną chmurę pyłu udało się uchwycić na nagraniu.

Niebo przesłoniła ogromna chmura pyłu. Nagranie

Niebo przesłoniła ogromna chmura pyłu. Nagranie

Źródło:
Reuters

Lawina zeszła w sobotę wczesnym popołudniem na górze Eiger w szwajcarskich Alpach. W wyniku tego zdarzenia zginęło dwóch narciarzy, a pięć innych osób zostało rannych.

Lawina w Alpach. Nie żyje dwóch narciarzy

Lawina w Alpach. Nie żyje dwóch narciarzy

Źródło:
PAP

Międzynarodowy zespół naukowców opisał ekstremalnie silny wzrost radiowęglowy datowany na 12 350 rok przed naszą erą. Według ekspertów jego przyczyną była potężna burza słoneczna, która uderzyła w Ziemię.

Odkryto ślady najsilniejszej burzy słonecznej w historii Ziemi     

Odkryto ślady najsilniejszej burzy słonecznej w historii Ziemi     

Źródło:
PAP, phys.org

Jak wykazał zespół europejskich naukowców, zanieczyszczenie powietrza, gęsta zabudowa oraz ograniczenie terenów zielonych w miastach zwiększają ryzyko astmy zarówno u dzieci, jak i dorosłych, nawet o ponad 10 procent.

Zmniejszenie ryzyka astmy w miastach. Te badania powinny zainteresować urbanistów

Zmniejszenie ryzyka astmy w miastach. Te badania powinny zainteresować urbanistów

Źródło:
Karolinska Institutet, Lancet Regional Health-Europe

Naukowcy z japońskiego Uniwersytetu Kiusiu i amerykańskiego Uniwersytetu Stanforda zidentyfikowali genetyczną mutację, która powoduje, że koty są rude. Mutacja ta nie występuje u żadnego innego ssaka.

Rude koty. Odkryto, co odpowiada za ich umaszczenie

Rude koty. Odkryto, co odpowiada za ich umaszczenie

Źródło:
BBC, PAP

Trzymetrowa palma spadła i raniła mężczyznę podczas 78. edycji Festiwalu Filmowego w Cannes. Ranny to agent aktora.

Palma raniła mężczyznę w czasie festiwalu w Cannes. "Twarz była pełna krwi"

Palma raniła mężczyznę w czasie festiwalu w Cannes. "Twarz była pełna krwi"

Źródło:
Reuters

Rodzina, która mieszka na obrzeżach miasta Isanti w amerykańskim stanie Minnesota, ma albo ogromne szczęście, albo niesamowitego pecha. W ich ogródku i na tarasie wypoczywają niedźwiedzie czarne.

Niedźwiedzie "przychodzą do nas codziennie"

Niedźwiedzie "przychodzą do nas codziennie"

Źródło:
CNN, fox9.com

Choroby odkleszczowe mogą u części pacjentów wiązać się z nietypowymi objawami - ostrzegła WHO. Pokazuje to historia 43-letniej Belgijki, która zauważyła u siebie nagłe wyczerpanie. Ustalenie, że cierpi na boreliozę, wymagało konsultacji z różnymi lekarzami. Na jej skórze nie pojawił się rumień wędrujący, nie zauważyła nawet samego ugryzienia.

Ukąsił ją kleszcz. Nagle stała się "cieniem dawnej siebie"

Ukąsił ją kleszcz. Nagle stała się "cieniem dawnej siebie"

Źródło:
WHO

Ostatnie dni przyniosły w Polsce wyczekane opady deszczu. Jest to szczególnie istotne w tym roku, gdy rośliny zostały osłabione przez suszę i przeplatankę dużego ciepła i zimna. Jak opowiadał na antenie TVN24 meteorolog Michał Brennek, przez zmiany klimatyczne w przyszłości może czekać nas więcej takich kontrastów.

"Nowy klimat to jest właśnie klimat kontrastów"

"Nowy klimat to jest właśnie klimat kontrastów"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Bociany wybudowały gigantyczne gniazdo. Znajduje się ono na budynku gospodarczym w północnej Hiszpanii, który przechylił się pod jego ciężarem. Jak podały lokalne media, konstrukcja ma około dwóch metrów wysokości i może ważyć nawet tonę.

Budynek przechylił się pod ciężarem gniazda bocianów

Budynek przechylił się pod ciężarem gniazda bocianów

Źródło:
El Pais

W piątek do Grecji dotarła duża porcja pyłu saharyjskiego. Widzialność mocno spadła, zarówno w stolicy, jak i w wielu regionach kraju, co wpłynęło na pogorszenie jakości powietrza.

Niebo w kolorze sepii. Pył saharyjski spowił Grecję

Niebo w kolorze sepii. Pył saharyjski spowił Grecję

Źródło:
eKathimerini, Protothema

Pod jednym z domów w podkarpackiej Wetlinie pojawiła się grupka wilków. Jak relacjonował internauta, który przesłał na Kontakt24 nagranie, zwierzęta w okolicy bywają często.

Rodzina wilków tuż pod domem. "Tak tu sobie wszyscy żyjemy"

Rodzina wilków tuż pod domem. "Tak tu sobie wszyscy żyjemy"

Źródło:
Kontakt24

Piątek przyniósł w części kraju zimowe opady. Na północnym wschodzie pojawił się deszcz ze śniegiem i mokry śnieg. Bardziej jesienna niż wiosenna aura jest związana z niżem, który znajduje się nad Polską. Czy zimowa aura w połowie maja powinna zaskakiwać? Z historycznych danych wynika, że śnieg na polskich nizinach potrafi pojawić się nawet w czerwcu.

Znów spadł śnieg. Historia pokazuje, że sypnąć może i w czerwcu

Znów spadł śnieg. Historia pokazuje, że sypnąć może i w czerwcu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Władze miasta Jundiai w brazylijskim stanie Sao Paulo badają wpływ wycieku niebieskiego barwnika do pobliskiej rzeki po wypadku cysterny. Woda w niej zrobiła się nienaturalnie błękitna, co odbiło się na żyjących w rzece zwierzętach.

Cysterna uderzyła w słup, kaczki i ryby nabrały błękitnego koloru

Cysterna uderzyła w słup, kaczki i ryby nabrały błękitnego koloru

Źródło:
Reuters, aldianews.com

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać życie dzikich zwierząt - wilków i jeleni. Wysłał je Reporter24. "Ten film to kolejny niezbity dowód na to, jak wspaniała i niezwykła jest dzika przyroda, a różne gatunki dzikich zwierząt mogą żyć w tej samej części lasu" - napisał.

"Ten film to dowód na to, jak wspaniała i niezwykła jest dzika przyroda"

"Ten film to dowód na to, jak wspaniała i niezwykła jest dzika przyroda"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Tegoroczny zakwit gronorostów (łac. Sargassum) w Oceanie Atlantyckim jest rekordowo duży, a sezon wegetacyjny jeszcze się nie skończył. Pas tych glonów ciągnie się przez prawie dziewięć tysięcy kilometrów.

Masowy zakwit glonów. Mogą "zalać" Karaiby i Florydę

Masowy zakwit glonów. Mogą "zalać" Karaiby i Florydę

Źródło:
CNN